„Od wczoraj pojawia się w mediach prezes Związku Ukraińców w Polsce pan Mirosław Skórka; bezczelnie manipulując i obrażając Prezydenta RP (…) Mówi o nacjonalistycznym nastawieniu Pana Prezydenta i wpisywaniu się swoimi decyzjami w politykę Kremla. Cóż za obłuda i najdelikatniej mówiąc brak wyczucia” – pisze na platformie X w wyjątkowo konfrontacyjnym stylu rzecznik głowy państwa Rafał Leśkiewicz. I przy okazji wypomina rosnącą – jego zdaniem – falę ukraińskiego nacjonalizmu i odwołując się do zbrodni UPA sprzed ośmiu dekad.
Od tych słów skóra może cierpnąć na karku, bo trudno w nich nie doszukać się zapowiedzi eskalacji antyukraińskiej emocji wychodzącej z kancelarii prezydenta. Można rzecz jasna mniemać, że Leśkiewicz się zapomniał, nie zauważył, że skończyła się kampania wyborcza, albo nie wie, że obowiązkiem głowy państwa jest dbanie o ład konstytucyjny, a nie wywoływanie wojen z mniejszościami.
Czym się kieruje prezydent Karol Nawrocki w kwestii Ukraińców?
Tyle że takie założenie byłoby karygodną naiwnością. Ten wpis musiał być konsultowany z prezydentem i jest najlepszym dowodem na to, że dobre relacje z Ukrainą i Ukraińcami to już przeszłość i czeka nas w tych sprawach trzęsienie ziemi. Trzeba bać się nasilenia tej retoryki i kolejnych kroków nieprzyjaznych wobec walczącej Ukrainy i jej obywateli.
Czytaj więcej
Nieumieszczenie w uchwalonej przez Sejm ustawie zapisu o obowiązku pracy Ukraińców, którzy chcą o...