„Obaj przywódcy zgodzili się, że nigdy nie może dojść do sytuacji, w której Iran będzie zdolny do zniszczenia Izraela” – to zdanie znajduje się pod koniec oświadczenia, jakie Biały Dom wydał we wtorek po południu po długiej rozmowie telefonicznej Trumpa z Putinem.
A jednak jest to zdanie najważniejsze. Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę przeszło trzy lata temu współpraca wojskowa Teheranu i Moskwy stała się coraz bliższa. W szczególności Irańczycy dostarczali Rosjanom kluczowe na polu walki drony. Czy w zamian mogliby liczyć na rosyjską technologię nuklearną? Tego w coraz większym stopniu obawiali się nie tylko Izraelczycy, ale także Amerykanie i ich pozostali sojusznicy na Bliskim Wschodzie.