Zuzanna Dąbrowska: Sondaż CBOS problemem dla PiS. Ale dlaczego KO nie triumfuje?

Politycy KO zwietrzyli spisek, ponieważ wpis z wynikami sondażu szybko zniknął z Twittera. Co prawda cały czas pełen raport dostępny jest na stronie CBOS, ale to nie uchroniło dyrektorki ośrodka prof. Ewy Marciniak przed oskarżeniami, że „pracuje dla PiS”.

Aktualizacja: 19.07.2023 06:26 Publikacja: 18.07.2023 14:25

Senator Stanisław Karczewski twierdzi, że PiS nie ma powodów do niepokoju. Czy aby na pewno?

Senator Stanisław Karczewski twierdzi, że PiS nie ma powodów do niepokoju. Czy aby na pewno?

Foto: PAP/Piotr Polak

Najnowszy sondaż CBOS dotyczący preferencji partyjnych przynosi istotne zmiany, z których najważniejsza to spadek notowań PiS – od czerwca straciło 4 pkt proc. Obecnie na tę partię zamierza głosować 29 proc. wyborców. Na KO – 28 proc. Politycy partii rządzącej oczywiście oficjalnie nie przejmują się wynikami, bo w innych badaniach wciąż mają ponad 30 proc. - Idziemy równym tempem, a przyspieszenie nastąpi na ostatnim okrążeniu czy ostatniej prostej – komentował w Polsat News senator PiS Stanisław Karczewski. Czy naprawdę PiS nie ma powodów do niepokoju?

Platforma z najwyższym poparciem od 2015 roku

Jak analizuje CBOS, mimo że notowania KO wzrosły tylko o jeden punkt, to „poziom poparcia dla Koalicji Obywatelskiej jest obecnie najwyższy w badaniach CBOS, a więc od sierpnia 2019 roku. Jeżeli wziąć pod uwagę także notowania Platformy Obywatelskiej (uwzględnianej w badaniach preferencji do lipca 2019 roku), to główne opozycyjne ugrupowanie uzyskało w lipcu najlepszy wynik od września 2015 roku”. Na tym nie koniec: w porównaniu z sondażem z marca przewaga obozu rządzącego nad KO spadła aż o 20 pkt proc.

Czytaj więcej

Sondaż CBOS: Przewaga PiS nad KO stopniała do 0,9 pkt. proc.

Politycy KO mają więc powody do zadowolenia. Tym bardziej, że CBOS finansowany jest z budżetu i formalnie podlega premierowi. Ta okoliczność spowodowała jednak, że zamiast się cieszyć, politycy Koalicji zwietrzyli spisek, ponieważ wpis z wynikami szybko zniknął z Twittera. Co prawda cały czas pełen raport dostępny jest na stronie CBOS, ale to nie uchroniło dyrektorki ośrodka prof. Ewy Marciniak przed oskarżeniami, że „pracuje dla PiS”. Widocznie politycy KO nie zapoznali się z analizą wyników sondażu, która jest dla PiS druzgocząca. Bo w stosunku do wyniku wyborów z 2019 roku, kiedy partia rządząca otrzymała 43,9 proc. głosów, spadek poparcia jest dojmujący. Platforma zachowała natomiast taki sam poziom poparcia.

Sondaż CBOS powinien martwić Lewicę i Trzecią Drogę

Martwić mogą się mniejsze partie: choć ich notowania nie zmieniają się wyraźnie, poziom poparcia jest dość niski. Na Trzecią Drogę chce głosować 6 proc. wyborców, a na Lewicę 5 proc. Stabilne poparcie ma Konfederacja. W lipcu chciało na nią głosować 9 proc. badanych.

Politycy KO mają więc powody do zadowolenia. Tym bardziej, że CBOS finansowany jest z budżetu i formalnie podlega premierowi

Dlaczego wskazania w sondażu CBOS są liczbowo niższe niż w innych badaniach? Podane procenty dotyczą wyłącznie wyborców zdecydowanych, nie ujmują preferencji 18 proc. respondentów, którzy nie podjęli jeszcze decyzji. Deklarowana frekwencja jest dość wysoka – 79 proc., ale to odpowiedzi właśnie tej grupy, a nie ogółu badanych stanowią podstawę wyliczeń poparcia. A niezdecydowani? Rozkład sympatii politycznych właśnie w tej grupie i ich zdolność do mobilizacji w dniu głosowania zadecyduje o ostatecznym wyniku wyborów.

Najnowszy sondaż CBOS dotyczący preferencji partyjnych przynosi istotne zmiany, z których najważniejsza to spadek notowań PiS – od czerwca straciło 4 pkt proc. Obecnie na tę partię zamierza głosować 29 proc. wyborców. Na KO – 28 proc. Politycy partii rządzącej oczywiście oficjalnie nie przejmują się wynikami, bo w innych badaniach wciąż mają ponad 30 proc. - Idziemy równym tempem, a przyspieszenie nastąpi na ostatnim okrążeniu czy ostatniej prostej – komentował w Polsat News senator PiS Stanisław Karczewski. Czy naprawdę PiS nie ma powodów do niepokoju?

Pozostało 82% artykułu
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka