Reklama

Tomasz Pietryga: Zbigniew Ziobro wykorzystał naiwność niektórych mediów

Minister sprawiedliwości, przez miesiące zamknięty w ministerialnych gabinetach, przypomniał o sobie opinii publicznej, odkurzył wizerunek szeryfa, a broń za paskiem stała się dosłownie rekwizytem w politycznym teatrze.

Publikacja: 14.03.2023 17:03

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro jednym „przypadkowym” zdarzeniem skoncentrował na sobie uwa

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro jednym „przypadkowym” zdarzeniem skoncentrował na sobie uwagę opinii publicznej

Foto: PAP/Mateusz Marek

Broń za paskiem Zbigniewa Ziobry stała się tematem numer jeden w wielu polskich mediach, a informacje o tym zdarzeniu pojawiły się nawet na rosyjskich portalach. O sprawie już drugi dzień wypowiadają się premier, eksperci, spece od broni i prawnicy, którzy analizują, czy Ziobro mógł mieć broń za paskiem podczas publicznego zgromadzenia.

Sam minister udziela wywiadu w „Super Expressie”, w którym chwali się treningami na strzelnicy, w ślady za tym pojawiają się zdjęcia Ziobry mierzącego do celu. Serwisy społecznościowe płoną, rozgrzane dyskusją internautów. W ten sposób minister sprawiedliwości jednym „przypadkowym” zdarzeniem skoncentrował na sobie uwagę opinii publicznej.

Czytaj więcej

Broń bez kontroli to złamanie prawa

I można się zastanowić, czy to przypadek, niefortunna wpadka, która wizerunkowo stawia ministra na poziomie jakiegoś lokalnego watażki z republiki Naddniestrza, czy może raczej wykorzystuje on naiwność niektórych mediów, odświeżając swój „szeryfowski” wizerunek. Stawiałbym na to drugie. Ziobro nie musi nosić broni, mając ochronę SOP, a wsuwając ją za pasek, raczej liczył się z tym, że zostanie zauważona przez krążących wokół niego fotoreporterów.

Tak też się stało i z punktu widzenia swoich politycznych celów wcale się nie skompromitował, a raczej upiekł kilka pieczeni na jedynym ogniu: przez miesiące zamknięty w ministerialnych gabinetach, przypomniał o sobie opinii publicznej, odkurzył wizerunek szeryfa, który mozolenie przez lata próbował budować, a broń za paskiem stała się dosłownie rekwizytem w politycznym teatrze. Nie bez znaczenia jest też postulat Solidarnej Polski o liberalizacji dostępu do broni, co w kontekście wojny na Ukrainie trafia na podatny grunt. W ten sposób odświeżył jeden z punktów programowych, który będzie nierozerwalnie kojarzony z jego ugrupowaniem.

Reklama
Reklama

Nie bez znaczenia jest też postulat Solidarnej Polski o liberalizacji dostępu do broni

Kampania wyborcza już trwa. W erze mediów społecznościowych, telewizji informacyjnych nadających 24 godziny na dobę, liczy się wyrazisty wizerunek, bo to zapamiętują, na co dzień niezainteresowani polityką, wyborcy. I nie ważne, czy o polityku mówi się dobrze, czy źle, ważne, że się mówi. Zbigniew Ziobro to wykorzystał.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: O czym świadczy wpis Jacka Kurskiego uderzającego w Mateusza Morawieckiego?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: „Przełom” ws. Ukrainy? Przełom jest, ale dotyczy Niemiec
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Spróbuj tylko, Polaku, leczyć się bez pieniędzy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Karol Nawrocki, Thomas Rose i Chanuka w pałacu
Komentarze
Hubert Salik: Reformy w czasach politycznego spektaklu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama