Reklama

Szułdrzyński: Gersdorf trochę jak Petru

Wtorek był dla opozycji w Polsce trudny. Gdy przeciwnicy zmian w sądach, które przygotował PiS i które właśnie wchodzą w życie, szykowali się do wieczornych manifestacji, przyszedł cios z najmniej spodziewanej strony.

Aktualizacja: 03.07.2018 21:19 Publikacja: 03.07.2018 19:42

Małgorzata Gersdorf

Małgorzata Gersdorf

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Najsłabszym punktem całej operacji obrony Sądu Najwyższego okazała się nieoczekiwanie pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf. W przeciwieństwie do prof. Rzeplińskiego, który jako prezes Trybunału Konstytucyjnego działał jednoznacznie i nikt z osób, które go broniły, nie musiał się zastanawiać nad tym, o co mu chodzi, prezes Gersdorf wykonała we wtorek manewr wyznaczenia swego zastępcy, który być może jest zręcznym trikiem, ale przez postronnych obserwatorów może być uznany za rejteradę.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Warszawskie Forum Bezpieczeństwa dało nutę optymizmu w sprawie Ukrainy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Zbigniew Ziobro inicjator. Przed komisją wrócił do swej dawnej roli
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego polska polityka bez Szymona Hołowni byłaby gorsza
Komentarze
Bogusław Chrabota: Bez campusów KO nie wzleci
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Szymon Hołownia zdobył punkt dla Karola Nawrockiego
Komentarze
Michał Szułdrzyński: W oczekiwaniu na przełom w relacjach z Niemcami
Komentarze
Bogusław Chrabota: Karol Nawrocki zakładnikiem Bogdana Klicha
Komentarze
Andrzej Łomanowski: Donald Trump zmienia zdanie. Teraz to Władimir Putin ma problem
Reklama
Reklama