Z jednej strony Polacy widzą, że politycy, a partia rządząca w szczególności, nie realizują składanych obietnic. Ale skoro mimo to nie przestają ich lubić, oznacza to jedno: wiemy, że nas oszukujecie, ale zagłosujemy za tymi, którzy nas oszukują piękniej.

I dlatego minister Arłukowicz składa piękne obietnice. Zapowiada aktywizację osób starszych, wykluczonych, działania legislacyjne i zajmowanie się sprawami indywidualnymi. Legislacji nie da się już zmienić, ponieważ sejm kończy swoją kadencję, aktywizacja osób wykluczonych to zadanie na wiele lat. Chce by starsi wychodzili z domów, by mieli dostęp do instytucji kultury, chce by do szkół wróciły pielęgniarki.

Nie można mieć pretensji, że Bartosz Arłukowicz ma pomysły, że umie marzyć. Skoro nic nie wskazuje na to, że uda mu się je zrealizować, cieszmy się, że umie tak pięknie marzyć.