Aktualizacja: 05.05.2017 07:18 Publikacja: 04.05.2017 21:09
Foto: PAP, Leszek Szymański
Debata nad ustrojem polskiego państwa mogłaby się stać wielką szansą na zasypanie podziałów i rozpoczęcie dyskusji o sprawach fundamentalnych. Mogłaby być punktem zwrotnym w wojnie polsko-polskiej. Szczytna wydaje się również idea, by włączyć Polaków do debaty nad tym, jak powinien wyglądać w Polsce podział władz, bo to naród jest najwyższym suwerenem.
W „Rzeczpospolitej" już dwa lata temu zachęcaliśmy do poważnej dyskusji nad zmianami ustrojowymi. Wzięli w niej wówczas udział czołowi politycy i eksperci. Jednak by doszło do sensownej debaty konstytucyjnej, muszą być spełnione trzy warunki. Pierwszym byłoby jej solidne przygotowanie przez inicjatora, czyli prezydenta. Drugim – pełne wsparcie obozu rządzącego. A trzecim – włączenie opozycji. Jest jednak mało prawdopodobne, by któryś z tych warunków został spełniony.
Zdecydowana większość Polaków jest zdania, że tzw. afera mieszkaniowa zaszkodzi Karolowi Nawrockiemu w walce o p...
Amerykański przywódca ma wyjątkową szansę na spełnienie swej najbardziej kuriozalnej obietnicy z kampanii wyborc...
Kilka lat temu Polska była poważnym graczem na arenie międzynarodowej. Dziś nasza dyplomacja ogranicza się do za...
W sondażu przeprowadzonym na niecały tydzień przed wyborami dostajemy prawdę o kampanii prezydenckiej. 18 maja r...
Krzysztof Stanowski zdominował debatę w TVP, obnażając słabość rywali i prowadzącej. Faworyci – Rafał Trzaskowsk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas