Zamieszanie w sztabie kryzysowym. Sutryk mówi o pilnej ewakuacji, premier prostuje

Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powiedział, że pękło obwałowanie zbiornika Mietków koło Wrocławia i konieczna jest szybka ewakuacja ludzi. Weryfikacja informacji wykazała, że chodzi o mniejszy zbiornik, którego przelanie nie byłoby tak niebezpieczne.

Publikacja: 17.09.2024 20:38

Wzmacnianie wałów na osiedlu Marszowice we Wrocławiu, 17 września

Wzmacnianie wałów na osiedlu Marszowice we Wrocławiu, 17 września

Foto: PAP, Maciej Kulczyński

amk

Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego, tuż po godz. 18,  Jacek Sutryk przekazał „informację z ostatniej chwili”, dotyczącą zbiornika Mietków niedaleko Wrocławia.

Sutryk powiedział, że pękło obwałowanie przepompowni tego zbiornika, co oznacza konieczność szybkiej ewakuacji ludzi, a także pilną potrzebę dostarczenia na miejsce bigbagów i helikopterów.

Natychmiastową weryfikację informacji przekazanych przez Sutryka zapowiedziała szefowa Wód Polskich Joanna Kopczyńska.

Czytaj więcej

Powódź w Polsce. Wrocław podnosi wały. Osiedla zagrożone

Powódź w Polsce. Zbiornik w Mietkowie wytrzymał. Nie ma decyzji o ewakuacji

Jeszcze podczas tego samego posiedzenia sztabu, informację dotyczącą Mietkowa zdementował premier Donald Tusk, który otrzymał wiadomość, że mowa o zbiorniku Wawrzeńczyce. Zdementował ją także szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

O tym, że nie ma pęknięcia, informował w mediach społecznościowych także wójt gminy Mietków Tomasz Sakuta.

Ustalenia pracowników Wód Polskich potwierdziły, że informacja o przecieku dotyczyła zbiornika Wawrzeńczyce – znacznie mniejszego, który nie spowoduje większych szkód.

Doniesienia o pęknięciu przepompowni w Mietkowie zdementował także sam prezydent Wrocławia.

Później, w "Kropce nad i" w TVN24, Sutryk odniósł się do informacji o zbiorniku Mietków, które okazały się nieprawdziwe: - To była informacja od dyrektora RZGW, zatem to nie była jakaś informacja znaleziona w internecie - powiedział.

Dodał, że kiedy dostaje tego typu informację, nie lekceważy jej, ale stara się ją zweryfikować.

Powódź w Polsce. Czym groziłoby przelanie zbiornika w Mietkowie?

Zbiornik Mietków na rzece Bystrzyca jest położony ok. 25 km na południowy zachód od Wrocławia. Obawy o to, czy wytrzyma napór wody, towarzyszą Wrocławiowi od początku tegorocznej powodzi, zwłaszcza po tym, jak ostatniej nocy trafiły do niego – po kontrowersyjnym zrzucie – wody ze zbiornika administrowanego przez Tauron.

Gdyby pękło obwałowanie tego zbiornika, jak alarmował prezydent Sutryk, groziłoby to zalaniem samego Wrocławia, zwłaszcza osiedla Marszowice.

Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego, tuż po godz. 18,  Jacek Sutryk przekazał „informację z ostatniej chwili”, dotyczącą zbiornika Mietków niedaleko Wrocławia.

Sutryk powiedział, że pękło obwałowanie przepompowni tego zbiornika, co oznacza konieczność szybkiej ewakuacji ludzi, a także pilną potrzebę dostarczenia na miejsce bigbagów i helikopterów.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Klęski żywiołowe
Pożar w technikum gastronomicznym. Ok. 450 osób musiało się ewakuować
Klęski żywiołowe
Osiem propozycji Morawieckiego dla rządu Tuska po powodzi. "Zostawiliśmy sprawdzone rozwiązania"
Klęski żywiołowe
Coraz więcej ofiar powodzi. Najnowsze dane Komendy Głównej Policji
Klęski żywiołowe
Powódź w Polsce. Oficjalny komunikat policji w sprawie liczby ofiar