Silne wiatry szalejące nad Bałtyku doprowadziły do podtopienia kilku nadmorskich miejscowości w Niemczech. Poważne niszczenia, do jakich doszło z powodu sztormu Babet, który początkowo pustoszył wybrzeża Szkocji, są także w miastach duńskich, szwedzkich, a nawet polskich.
Zdaniem niemieckich synoptyków o niezwykłości zjawiska decydują nietypowe i nagłe zmiany kierunku wiatru. "Najpierw zachodni wiatr wepchnął ogromne ilości wody z Morza Północnego do Bałtyku, a potem zaczęły się one cofać, bo zmienił kierunek na wschodni. Kiedy więc na wschodzie szalał bałtycki sztorm, na zachodzie kraju mogliśmy spacerować po odsłoniętym dnie morza" - napisał portal ntv.