We wrześniu skonsolidowane przychody ze sprzedaży Vistuli wzniosły 38,5 mln zł, co oznacza wzrost o 23,8 proc. wobec ubiegłego roku. Sprzedaż detaliczne w segmencie odzieżowym (marki Vistula, Wólczanka, Deni Cler) wzrosły aż o 33,4 proc., do 22,2 mln zł. Z kolei w biznesie jubilerskim (marka W.Kruk) przychody zwiększyły się o 21,1 proc., do 13,9 mln zł. Zagadką pozostaje procentowa marża brutto, na jakiej krakowska grupa zrealizowała wrześniowe przychody.

Wzrosty Vistuli są o tyle zaskakujące, że inne firmy z branży zanotowały mniejsze wzrosty obroty niż oczekiwano (Bytom + 19 proc., CCC + 11 proc.), a LPP nawet zanotowało spadek o 3 proc. Imponujące tempo Vistuli nabiera znaczenia w kontekście minimalnego wzrostu powierzchni handlowej grupy (niskie jednocyfrowe tempo).

Narastająco od początku roku skonsolidowane przychody Vistuli wzrosły o 17 proc., do 354 mln zł. Sprzedaż detaliczna biznesu odzieżowego wzrosła o 20,3 proc., do 194,8 mln zł, zaś jubilerskiego o 13,4 proc., do 127,8 mln zł.

Pomimo bardzo dobrych dynamik we wrześniu notowania Vistuli dzisiaj tracą o 1,05 proc., do 2,82 zł. Warto jednak pamiętać, że w ostatnich dniach zyskiwały (+ 6,8 proc. przez 10 sesji).