Właściciel Tiffany i Diora znów dobrze zarabia na chińskich konsumentach

Akcje LVMH, największej na świecie grupy luksusowej, skoczyły do rekordowego poziomu po tym, jak odnotowała ona wysoką sprzedaż w pierwszym kwartale, dzięki ponownemu otwarciu gospodarczemu w Chinach.

Publikacja: 13.04.2023 14:23

Właściciel Tiffany i Diora znów dobrze zarabia na chińskich konsumentach

Foto: Bloomberg

Akcje najcenniejszej spółki w Europie wzrosły w czwartek o 4,6 proc., osiągając cenę 875 euro (ok 4 tys. złotych) za akcję, zwiększając fortunę jej właściciela, Bernarda Arnaulta, który już jest najbogatszym człowiekiem na świecie.

Czytaj więcej

LVMH cieszy się na powrót chińskich turystów

Tymczasem koncern LVMH jest celem ataków przeciwników reformy emerytalnej prezydenta Francji Emmanuela Macrona – informuje CNN. Protestujący biorący udział w ogólnokrajowym strajku przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego przedarli się do siedziby firmy w Paryżu. „Jeśli Macron chce znaleźć pieniądze na sfinansowanie systemu emerytalnego, powinien przyjechać tutaj, aby ich szukać” – powiedział Fabien Villedieu, lider związkowy, w rozmowie z BFMTV.

Właściciel marek takich jak Tiffany & Co. i Dior odnotował sprzedaż w wysokości 21 mld euro w pierwszych trzech miesiącach roku, co oznacza wzrost o 17 procent w porównaniu z tym samym okresem w 2022 roku. Konglomerat z siedzibą w Paryżu poinformował, że sprzedaż w pierwszym kwartale w Azji, z wyłączeniem Japonii, wzrosła o 14 proc. rok do roku, co stanowi „znaczące odbicie”.

Sprzedaż wzrosła dzięki złagodzeniu ograniczeń związanych z koronawirusem w Azji – informuje koncern. Chiny zakończyły restrykcyjną politykę „zero-Covid” w grudniu. „Odnotowaliśmy niezły wzrost w Chinach, co dobrze wróży na resztę roku” – powiedział Jean-Jacques Guinoy, dyrektor finansowy LVMH. Guinoy dodał, że linie kosmetyków firmy wciąż były „nieco pod presją” w Chinach kontynentalnych, chociaż wyroby skórzane i biżuteria radziły sobie dobrze w drugiej co do wielkości gospodarce świata. „Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy bardzo optymistyczni” – dodał.

W Europie i Japonii sprzedaż w pierwszym kwartale była wysoka, wzrastając odpowiednio o 24 proc. i 34 proc., dzięki „dużemu popytowi” ze strony lokalnych konsumentów i międzynarodowych podróżnych – informuje CNN. W Stanach Zjednoczonych sprzedaż wzrosła o 8 procent.

Czytaj więcej

Para Francuzów najbogatszymi ludźmi na świecie

Akcje koncernu o wartości 460 miliardów dolarów wzrosły od początku roku o 29 proc., a rynek dóbr luksusowych okazał się odporny na wysoką globalną inflację i obawy, że niektóre gospodarki mogą wpaść w recesję. Arnault, prezes i dyrektor generalny LVMH, wyprzedził Elona Muska, stając się w grudniu najbogatszą osobą na świecie, z łączną wartością netto 198 miliardów dolarów - według Bloomberg Billionaires Index.


\

Akcje najcenniejszej spółki w Europie wzrosły w czwartek o 4,6 proc., osiągając cenę 875 euro (ok 4 tys. złotych) za akcję, zwiększając fortunę jej właściciela, Bernarda Arnaulta, który już jest najbogatszym człowiekiem na świecie.

Tymczasem koncern LVMH jest celem ataków przeciwników reformy emerytalnej prezydenta Francji Emmanuela Macrona – informuje CNN. Protestujący biorący udział w ogólnokrajowym strajku przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego przedarli się do siedziby firmy w Paryżu. „Jeśli Macron chce znaleźć pieniądze na sfinansowanie systemu emerytalnego, powinien przyjechać tutaj, aby ich szukać” – powiedział Fabien Villedieu, lider związkowy, w rozmowie z BFMTV.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Handel
Hipermarkety są teraz tańsze od dyskontów
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Handel
Babie lato popsuło start sezonu. Buty i ubrania czekają na ochłodzenie
Handel
Południowoafrykański gigant chce sprzedać sklepy w Polsce
Handel
Francuzi oszczędzają na wszystkim. "Niektórzy mniej jedzą i rzadziej się kąpią"
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Handel
Twarde rozmowy UE-Chiny. Zaskakująco pozytywne wyniki
Handel
Przed inflacją uciekamy do internetu. Bogatsi też