Olej rzepakowy stał się niemal bohaterem Twittera, tak jak kiedyś masło, którego cena szalała cztery lata temu – informuje serwis natemat.pl. Internauci wytykają prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że całkiem niedawno chwalił spadające ceny oleju. Niestety to już nieaktualne.
Za drogi olej rzepakowy odpowiadają rosnące ceny rzepaku – tłumaczą producenci. W porównaniu do ubiegłego roku rzepak podrożał niemal o 100 proc. W zeszłym roku producenci sprzedawali tonę za po 1600 zł, a teraz cena przekroczyła już barierę 3000 zł. Ceny zaczęły rosnąć na początku lata, w czerwcu na chwilę spadła do 220 zł za tonę, ale teraz znów rzepak jest po 3000 zł.