Choć przedsiębiorcy z zagranicy postrzegani są jako solidni partnerzy, to jednak także w ich szeregach trafiają się nieuczciwi, który nie płacą w terminie lub w ogóle nie regulują faktur za kupione w polskich firmach towary i usługi. 37 proc. polskich eksporterów ma problemy z wyegzekwowaniem należności od klientów i kontrahentów stamtąd – wynika z badań Krajowego Rejestru Długów.
Większość polskich przedsiębiorców deklaruje, że problemy są, ale utrzymują się na stałym poziomie. Według 31 proc. ich skala się zmniejsza, ale dla 17 proc. problem narasta. Niespłacone należności z eksportu stanowią 5 proc. portfela wszystkich należności. Z poważnymi problemami w tym względzie boryka się 7,5 proc. eksporterów – w ich portfelach aż 30 proc. faktur nie jest regulowanych w terminie.
Odzyskiwanie należności od zagranicznych partnerów jest dosyć trudne. Dlatego najlepiej przed rozpoczęciem współpracy sprawdzić, czy potencjalny kontrahent znajduje się na liście dłużników. Dotychczas, aby to zrobić, trzeba było podpisać umowę z zagranicznym biurem. Teraz KRD przychodzi polskim firmom z pomocą. Na mocy umowy KRD BIG SA i Schufa Holding (największe biuro informacji gospodarczej w Niemczech) przedsiębiorcy z obu krajów mogą uzyskać informacje o kontrahencie bez dodatkowych formalności.
Taka pomoc może okazać się przydatna, bo Niemcy są naszym największym partnerem handlowym – ok. 25 proc. eksportu i 22 proc. importu. – KRD jest w Polsce ważnym partnerem do współpracy w zakresie wymiany danych. Informacja gospodarcza daje dużą szansę na redukcję ryzyka kredytowego dla firm z obu naszych krajów i dla dalszego ich rozwoju – uważa Peter Villa, członek zarządu Schufa Holding AG.
Umowa zakłada, że polski przedsiębiorca składa wniosek o sprawdzenie niemieckiej firmy do KRD, który w jego imieniu ściąga raport z niemieckiego biura i udostępnia go zainteresowanemu. Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku niemieckich przedsiębiorców zainteresowanych weryfikacją polskich partnerów biznesowych.