W minionym roku producenci mebli sprzedali w Polsce towar za łączną kwotę 5,1 mld zł

Na polskim rynku meblowym widać długo oczekiwane ożywienie. Czy nie załamie go nowy podatek?

Publikacja: 20.01.2016 20:00

Wartość krajowego rynku mebli po wielu latach zaczyna rosnąć

Foto: Rzeczpospolita

W minionym roku producenci mebli sprzedali w Polsce towar za łączną kwotę 5,1 mld zł. Oznacza to ponad 4-proc. wzrost wartości rynku mebli dla klientów indywidualnych wobec 2014 r.

Bieżący rok też nie zapowiada się najgorzej. Według B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego wartość krajowego rynku sięgnie do końca 2016 ok. 5,2 mld zł.

I choć zwyżki nie wydają się spektakularne, zwłaszcza w porównaniu z rekordami notowanymi przez rodzimych meblarzy w eksporcie czy krajową sprzedażą z najlepszego 2009 r. (na poziomie 6,4 mld zł), to istotne jest przełamanie trwających kilka lat spadków.

Sprzyjające czynniki

– Spodziewałem się raczej kontynuacji spadkowego trendu ze względu na stałe zmniejszanie się dzietności, która ma znaczenie przy podejmowaniu decyzji o zakupie mebli. Jednak sprzyjały inne czynniki, jak zmniejszające się bezrobocie, wzrost wysokości przeciętnego wynagrodzenia czy stosunkowo duża liczba oddawanych do użytku nowych mieszkań – wylicza Tomasz Wiktorski z B+R Studio.

Nie bez znaczenia było też to, że wydawaliśmy mniej na inne dobra konsumpcyjne ze względu na deflację oraz niższe ceny surowców. Niższe ceny paliw sprawiają bowiem, że w ostatnim czasie płacimy mniej za tankowanie.

Najwyraźniej zmieniają się jednak także nasze zwyczaje związane z zakupem sprzętów wyposażenia wnętrz. Jak wskazują eksperci, nie wstydzimy się już przyznać, że chcemy ładnie mieszkać. Producenci i dystrybutorzy twierdzą też, że przestaje to być już inwestycja, którą planuje się z bardzo dużym wyprzedzeniem, a staje się ona raczej odpowiedzią na potrzebę zaistniałą w danej sytuacji życiowej.

– Z naszych badań wynika, że w najbliższym czasie ponad połowa Polaków planuje kupić nowe meble – twierdzi Marek Gonsior, dyrektor ds. marketingu sieci Agata Meble. Powiększa się ona co roku o dwie lub trzy lokalizacje. Dziś liczy 18 salonów wielkopowierzchniowych, a kolejnych kilka inwestycji jest już w trakcie przygotowania.

Zdaniem Gonsiora rynek się ożywia, bo sieć stale się rozwija i regularnie notuje zwyżki sprzedaży.

– Mamy świadomość, że jest to potencjał, który zostanie skonsumowany przez całą branżę meblarską – dodaje przedstawiciel sieci Agata Meble.

Od kilku lat dystrybutor stara się wzmocnić pozytywne trendy, oferując promocje cenowe i ułatwienia w obszarze długoterminowego kredytowania zakupów. Robią tak zresztą również sami producenci, którzy – np. BRW – rozwijają sieć własnych i partnerskich placówek.

Podatkiem w sklepy

Tadeusz Respondek, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli reprezentujący firmę Kler, widzi jednak także zagrożenia dla tego rozbudzonego potencjału krajowego rynku mebli. Chodzi mu o wprowadzenie przez rząd podatku dla sklepów. – Bez względu na to, czy będzie to podatek od obrotów, czy związany z powierzchnią salonu, to taki wzrost kosztów spowoduje ucieczkę tej branży do internetu, a także na targowiska, gdzie meble sprzedaje się z samochodu. Poszerzy się zatem szkodliwe dla branży i budżetu zjawisko szarej strefy – przestrzega Respondek. Twierdzi, że już dziś handel meblami na lewo jest szacowany na 20 proc. całego rynku.

Respondek zauważa, że coraz więcej młodych osób dokonuje zakupów właśnie w sklepach internetowych. Poszukują przy tym nie tylko mebla jako takiego, ale całej koncepcji jego umieszczenia we wnętrzu.

Dlatego taki nacisk także tradycyjne sklepy kładą dziś na rozbudowę aranżacji i porad z zakresu wyposażenia wnętrz.

– Ograniczony potencjał rynku krajowego sprawia, że na średniej półce cenowej zaczyna się pojawiać coraz więcej producentów. Jest już na niej na tyle ciasno, że producenci tacy jak Kler zaczynają szukać klientów z zasobniejszym portfelem – wskazuje Respondek kierunek obrany przez jego firmę.

Zwraca przy tym uwagę, że wspomniani klienci interesować się zaczynają także importowanymi sprzętami. Z szacunków B+R Studio wynika, że import mebli do Polski wzrósł w 2015 r. o 20 proc.

W minionym roku producenci mebli sprzedali w Polsce towar za łączną kwotę 5,1 mld zł. Oznacza to ponad 4-proc. wzrost wartości rynku mebli dla klientów indywidualnych wobec 2014 r.

Bieżący rok też nie zapowiada się najgorzej. Według B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego wartość krajowego rynku sięgnie do końca 2016 ok. 5,2 mld zł.

Pozostało 91% artykułu
Handel
Znowu szykują się drogie święta. Co zdrożało najmocniej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Wojna handlowa wpędza sklepy w długi
Handel
To będą drogie święta. I musimy się do tego przyzwyczaić
Handel
Zalando chce przejąć konkurencyjny sklep internetowy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Handel
Polacy ruszyli na luksusowe zakupy