Klienci, którzy kupią w Neo24.pl np. toster czy tablet, który nie spełni ich oczekiwań, będą mogli bezpłatnie odesłać go do e-sklepu. – Od teraz nie tylko dostawa, ale i zwrot są zupełnie za darmo – mówi Mateusz Gołda, menedżer w Neo24.pl.
Jak tłumaczy, wystarczy, że sprzęt klienci przyniosą do jednej z 4 tys. placówek Poczty Polskiej (PP). Klienci na darmowy zwrot mają 14 dni. Dotyczy on produktów o wadze do 30 kg (małe AGD, RTV, IT).
Eksperci podkreślają, że dziś coraz więcej e-sklepów, chcąc skutecznie konkurować z handlem tradycyjnym, wprowadza darmowe zwroty. Do tej pory dotyczyły one głównie zakupów na portalach z odzieżą (np. Zalando). Takie rozwiązanie wdrażają jednak również inne branże.
Z danych firmy Gemius wynika, że to może być potężny magnes na klientów. 83 proc. internautów w naszym kraju przyznaje bowiem, że kupowałoby online więcej, gdyby istniała właśnie opcja darmowych zwrotów. Analitycy przekonują, że ta usługa może przyczynić się do zwiększenia obrotów sklepu internetowego nawet grubo o ponad 50 proc. – Dostrzegamy na rynku rosnący udział paczek ze zwrotami, dlatego tak ważna jest współpraca z firmami, nie tylko przy obsłudze paczek z e-sklepów, ale także przy ruchu powrotnym od klientów – zaznacza Łukasz Gołębiowski, dyrektor sprzedaży w PP.
Jednymi z pierwszych, którzy na polskim rynku wdrożyli darmowe zwroty, byli jednak InPost i Allegro.