Dzięki nim powstanie 86,7 tys. nowych miejsc pracy. Jak wynika z opublikowanych 1 lutego analiz fDI Markets, to najlepszy rezultat w całej Unii Europejskiej. Łączna wartość zadeklarowanych nakładów sięgnie 12,9 mld euro, co z kolei jest drugim wynikiem w UE.
Jak podaje fDI Markets, liczba 335 nowych inwestycji w roku ubiegłym wzrosła z poziomu 272 w roku 2016. Z kolei liczba zaplanowanych w 2017 r. miejsc pracy zwiększyła się w ujęciu rocznym o blisko połowę. Najwięcej inwestycji zaplanowano w branży budowlanej (95 projektów) ICT (73) oraz w sektorze motoryzacyjnym (49). Ta ostatnia branża przyciągnęła najwięcej kapitału – zaplanowane inwestycje motoryzacyjne są warte 2,1 miliarda euro. Magnesem dla nowych przedsięwzięć okazał się także sektor transportowy (37 projektów inwestycyjnych) oraz nowoczesne usługi dla biznesu (37). Jak informuje Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH), dominują zwłaszcza projekty z zatrudnieniem przeszło 100 osób. W 2017 roku tej wielkości inwestycji zadeklarowano 217.
– Takich wyników Polska nie miała od co najmniej dekady, czyli od globalnego kryzysu ekonomicznego – komentuje Tomasz Pisula, prezes PAIH. Jego zdaniem, ubiegły rok dla przyciągania zagranicznych inwestycji był lepszy niż 2007, w którym liczba nowych projektów po raz pierwszy przekroczyła barierę trzystu w ciągu roku. Jak dotąd, najlepszym rokiem był 2008, kiedy zagraniczni inwestorzy ogłosili realizację 387 projektów, o łącznej wartości 23 mld euro i zadeklarowali stworzenie ponad 110 tys. miejsc pracy.
Bardzo dobre rezultaty przyniósł 2017 r. także pod względem polskich inwestycji za granicą. Z danych fDI Markets wynika, że polskie przedsiębiorstwa zaplanowały projekty o łącznej wartości 1,14 mld euro. Pozwoli to na utworzenie poza krajem 6,5 tys. nowych miejsc pracy. - Takiej liczby również nie widzieliśmy od dekady – twierdzi Pisula.