Bardziej pesymistyczny scenariusz przewiduje wzrost o 4,5-5 proc. Grecja liczyła w tym roku na znaczną poprawę, ale pandemia wpędziła ją w recesję, roczny spadek może wynieść 8,2 proc. W II kwartale wyniósł nawet 14 proc., był największy od co najmniej 25 lat, zagrażając wprowadzanym reformom — pisze Reuter.
Czytaj także: Czernicki: Nie będziemy drugą Grecją
Według jednego scenariusza, pierwotny deficyt budżetowy, nie uwzględniający kosztów obsługi zadłużenia zagranicznego, powinien zmaleć w 2021 r. do 1-3 proc. PKB z 6,2 proc. przewidywanych w tym roku. W związku ze wzrostem napięcia we wschodniej części Morza Śródziemnego władze w Atenach przewidują zwiększenie wydatków na obronę, 2,5 mld euro chcą przeznaczyć na zakup nowego sprzętu wojskowego.
Minister finansów Christos Staikuras wyjaśnił w komunikacie, że 32 mld euro z unijnego funduszu odbudowy powinny zwiększyć wzrost gospodarki o 2 punkty procentowe, z 5,55 proc. zakładanych w referencyjnym scenariuszu, do 7,5 proc.