Decyzję o rezygnacji podjął w ostatnią niedzielę i wtedy też poinformował o niej radę nadzorczą WEF. Organizacji, którą wymyślił i którą kierował przez lat.
„W chwili, kiedy wchodzę w 88. rok życia, zdecydowałem się zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego rady nadzorczej z natychmiastowym efektem. W czasach, kiedy świat przechodzi tak szybką transformację, potrzeba głębokiego dialogu, który byłby w stanie poruszać się w tak skomplikowanym otoczeniu nigdy nie była tak krytycznie ważna” — czytamy w piśmie przekazanym przez Klausa Schwaba, w którym informuje o swoim odejściu z organizacji.
W organizacji WEF w Davos nic ma się nie zmieniać
Z codziennego zarządzania WEF Schwab zrezygnował już rok temu. Tę funkcję powierzył Borge Brende, Norwegowi byłemu ministrowi spraw zagranicznych tego kraju. Teraz rada nadzorcza poinformowała, że czasowo stanowisko założyciela WEF obejmie wiceprezes, Peter Brabeck-Letmathe. Będzie je zajmował do czasu, kiedy specjalnie wyłoniony komitet znajdzie następcę Klausa Schwaba. Jednocześnie rada nadzorcza WEF nie mogła się nachwalić ustępującego honorowego prezesa, który przez 55 lat był niekwestionowanym liderem organizacji i stworzył jedną w swoim rodzaju platformę wymiany poglądów na świecie.
Czytaj więcej
Wiele na całym Zachodzie zależy od tego, czy miejscowe elity będą chciały i potrafiły przekonać s...
WEF ze swojej strony zapewnia, że nadal będzie doprowadzało do spotkań liderów ze wszystkich dziedzin i regionów, ułatwiało wymianę poglądów i wspierało współpracę.