Co bardziej się pani podoba: opłata denna czy podatek deszczowy?
- Nazwy są sympatyczne, choć daniny bez sensu. Liczymy w Lewiatanie, ile wprowadzono podatków i danin w ostatnich latach. Tych podatków i para podatków jest kilkadziesiąt. Rząd twierdzi, że obniża podatki, ale bardzo często są to tylko pozorowane obniżki, np. wprowadza niższą stawkę PIT, ale nie dodaje, że zabrał odliczenie składki zdrowotnej, co w praktyce oznacza, że bilans wychodzi na zero. Dodatkowo takie daniny jak podatek od sprzedaży detalicznej, podatek cukrowy, czy podatek bankowy płacimy wszyscy, jest to kilkadziesiąt miliardów złotych wyciągane każdego roku z kieszeni obywateli.