Ukraina: Górnictwo węgla w kryzysie

Do końca tego roku Ukrainie będzie brakowało czterech milionów ton węgla. Kijów skazany jest na import surowca.

Publikacja: 22.01.2015 15:50

Zwały węgla obok elektrowni w Donbasie

Zwały węgla obok elektrowni w Donbasie

Foto: Bloomberg

Informację o mniejszym wydobyciu podał w czwartek premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk.

Ukraiński kryzys energetyczny przybiera na sile, zwłaszcza obecnie zimą. Walki w Doniecku i Ługańsku, odcinają Kijów od 66 z 126 swoich kopalni.

Rząd w Kijowie już w zeszłym roku zapowiadał zwiększenie eksportu z krajów takich jak Polska, Rosja, Indonezja, czy Republiki Południowej Afryki.

Z powodu konfliktu zbrojnego gospodarka naszych wschodnich sąsiadów odczuła znaczące zmniejszenie produkcji przemysłowej. Odbija się to nie tylko na PKB, ale na wydobyciu węgla.

Wiele kopalni zmagało się z ustawicznymi przerwami w dostawach prądu. Istnieje także problem z dostarczeniem węgla, ponieważ infrastruktura łącząca większość elektrowni z kopalniami została zniszczona bądź uszkodzona w związku z walkami między wojskami rządowymi, a oddziałami separatystów.

Jak podaje Ministerstwo Energii i Paliw, zapotrzebowanie kluczowych przedsiębiorstw wymaga importu węgla od 1 do 1,2 milionów ton węgla miesięcznie.

Niezbędne reformy

Ukraińskie górnictwo w poprzednich dekadach dotykały już poważne kłopoty. Od lat osiemdziesiątych produkcja w systematycznie spadała. W 1975 Ukraina wydobywała 216 milionów ton węgla rocznie, a w roku 1996 wydobycie spadło do 71 milionów ton.

Eksperci oceniają, że jednym z głównych powodów upadku tego przemysły była wrogość do przeprowadzenia niezbędnych reform ze strony górniczych związków zawodowych. W latach dziewięćdziesiątych górnicy stanowili 5 proc. zatrudnionych na rynku pracy, byli jednocześnie odpowiedzialni, za więcej niż połowę strajków.

Kolejnym problemem jest niska wydajność ukraińskiego górnika, roczne wydobycie wynosi 189 ton, dla porównania, polski górnik wydobywa średnio 761 ton. Do tego dochodzą trudne warunki eksploracji złóż.

Śmiertelna branża

Średnia głębokość wydobycia to 700 m. Przekłada się to na dużą liczbę wypadków, kończących się poważnymi obrażeniami lub śmiercią personelu. Statystyki z 2008 roku pokazują, że na 5 milionów ton wydobytego węgla ginie 11 osób.

Zdaniem analityków ukraiński przemysł górniczy musi dokonać wielu reform, zanim będzie mógł konkurować z węglem rosyjskim, indonezyjskim, czy tym z RPA. Podkreślają oni, że rząd w Kijowie powinien przestać dofinansowywać spółki i kopalnie, które nie przynoszą zysków i pozwolić im upaść lub znaleźć chętnych na ich zakup. Analitycy sugerują również ograniczenie zatrudnienia oraz prywatyzację większości kopalni. Są to zresztą te same rady, udzielane przez ekonomistów polskiemu rządowi.

Gospodarka
Antyrosyjskie sankcje Joe Bidena nie do ruszenia? Jakie pole manewru ma Donald Trump
Gospodarka
Kolejne sankcje USA. Na liście elektrownia atomowa na Ukrainie
Gospodarka
Polski rząd interweniuje w sprawie chipów. „Bez urzędniczego bla, bla”
Gospodarka
Prasa: cła Donalda Trumpa zagrożą 300 tys. miejsc pracy w Niemczech
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka
Mosbacher: Polska jest liderem, czas by UE to zrozumiała
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego