Według danych policyjnych do 20 stycznia zostało zarejestrowanych 146 zgłoszeń możliwego użycia fałszywych euro. W 127 sprawach wszczęto dochodzenie, podał portal Delfi. Z obrotu zostały wycofane 264 fałszywki o łącznym nominale 10325 euro.

Jak podał Ramunas Matonis z biura prasowego litewskiej policji, najwięcej fałszywych euro krąży w rejonie wileńskim, kowieńskim i graniczącym z Polską - alitusskim. Najczęściej trafiają na nie pracownicy banków, sklepów, stacji benzynowych i punktów gastronomicznych.

Na razie Litwinie nie wiedzą skąd napływają do kraju fałszywe banknoty. Matonis podkreślił, że najwięcej „wyrabia się ich we Włoszech".

Europejski Bank Centralny podał w styczniu, że w II półroczu 2014 r zarejestrowano wzrost fałszywych pieniędzy w Europie. Z obrotu zostało wycofane 507 tysięcy podróbek czyli o 44 proc. więcej rok do roku. Najwięcej wśród nich było banknotów o nominałach 20 euro i 50 euro (86 proc.). Oczywiście najwięcej podróbek trafiło się w krajach strefy euro.

Krążące po Litwie fałszywki już wykorzystują lokalni oszuści. Policja uprzedza, że mogą dzwonić do ludzi, podawać się za policjantów, którzy przyszli skontrolować posiadane w domu banknoty. Odnotowano już kilkanaście takich przypadków.