Petro Poroszenko był w czwartek w Brukseli, żeby poinformować unijnych przywódców o ostatnich wydarzeniach na Ukrainie: eskalacji konfliktu we wschodniej części kraju, a także o postępach w reformach. Prezydent chce od Unii pieniędzy, umowy stowarzyszeniowej obejmującej strefę wolnego handlu (mimo protestów Rosji ma wejść w życie od 2016 r.) oraz ruchu bezwizowego. Ma też nadzieję, że Unia będzie wywierała presję na Rosję, żeby ta zaprzestała agresji i wypełniła warunki porozumienia z Mińska.