Aktualizacja: 25.02.2016 16:05 Publikacja: 25.02.2016 15:55
Foto: Bloomberg
Ukraina tonie w długach, emerytury są wysokości odpowiadającej 500 zł polskich, a urzędnicy jak dawniej sobie niczego nie odmawiają. Utrzymanie bazy samochodów służbowych prezydenta Petro Poroszenko kosztowało ukraińskich podatników w 2015 r. ponad 74,77 mln hrywien (11 mln zł), podał portal „Dostęp do prawdy".
Przy czym wydatki kancelarii na najdroższe auta wciąż rosną. W 2013 r (za Janukowycza) było to 59,4 mln hrywien, w 2014, po Majdanie i zmianie władzy spadły do 50,1 mln hrywien i do 108 limuzyn, najczęściej klasy premium mercedes benz. Rok później przybyło limuzyn najdroższych marek, ale władze odmawiają podawania dokładnej listy prezydenckich samochodów.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Agencja ratingowa S&P poinformowała o dokonaniu półrocznego przeglądu ratingu Polski, bez publikacji aktualizacj...
Chcesz dostać miliard dolarów? Przyleć do Moskwy i stań na trybunie obok dyktatora poszukiwanego międzynarodowym...
W piątek w Nancy Polska ma podpisać traktat z Francją. Ma on być także podstawą do pogłębienia współpracy w sekt...
Polska ma się stać zagłębiem najbardziej zaawansowanych technologii, niezależnym od zagranicznych dostawców. Weh...
Amerykański bank centralny, zgodnie z oczekiwaniami rynku, utrzymał główną stopę procentową w przedziale 4,25-4,...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas