W środę WIG20 spadał drugą sesję z rzędu. Choć przez większość dnia poruszał się horyzontalnie przy poziomie wtorkowego zamknięcia, to ostatecznie stracił 0,7 proc. i zakończył sesję wynikiem 1940 pkt. Nie przeszkadzały mu odczyty usługowych PMI dla europejskich gospodarek, które wypadły poniżej 50 pkt, ale przeszkodziły nastroje na Wall Street. To bowiem po starcie handlu w USA, indeks zaczął pogłębiać sesyjne minimum. Gdy u nas sesja dobiegała końca S&P500 i Nasdaq Composite traciły 0,1 proc., choć zaczynały z +0,5 proc. Tego przełożenia nie widać było we Frankfurcie i Budapeszcie, gdzie DAX i BUX, kończyły dzień na plusach. Na Starym Kontynencie gorzej od WIG20 radziły sobie w środę tylko OMX Riga i RTS.