WIG20 dzień rozpoczął od 0,2 proc. spadku pogłębiając tym samym wtorkową przecenę. Dominacja sprzedających nie trwała jednak zbyt długo. Po godzinie 10 indeks skupiający 20 największych spółek naszego parkietu mozolnie zaczął odrabiać straty i w połowie sesji po raz pierwszy wyszedł nad kreskę. Przez pewien czas co prawda oscylował w granicach wtorkowego zamknięcia, jednak z pomocą przyszły publikacje danych makroekonomicznych. Pozytywnie zaskoczył przede wszystkim raport ADP, według którego, w lutym w sektorze pozarolniczym w Stanach Zjednoczonych przybyło 216 tys. etatów, podczas gdy większość analityków spodziewała się, że przybędzie 208 tys. miejsc pracy.

Odczyt ten okazał się wystarczającym impulsem do bardziej zdecydowanego ataku kupujących. Dzięki temu WIG20 zyskał ostatecznie na wartości 0,7 proc. mWIG40 i sWIG80 wzięły przykład z indeksu największych spółek. Mimo początkowych spadków i te wskaźniki zakończyły dzień na kreską. Zyskały odpowiednio 0,6 proc. oraz 1,4 proc.

Inwestorom niespodzianki nie sprawiła Rada Polityki Pieniężnej, która zgodnie z oczekiwaniami pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie (4,5 proc.)

Lepsze odczyty z amerykańskiej gospodarki pomogły także innym europejskim parkietom. Na koniec dnia większość europejskich rynków była ponad 0,5 proc. powyżej wtorkowych poziomów zamknięcia.

O ile w środę inwestorzy mogli narzekać na brak emocji, nie powinno zabraknąć ich podczas czwartkowej sesji. Europejski Bank Centralny podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych.  Inwestorzy z uwagę będą przysłuchiwać się także temu co powie Mario Dragi m.in. o kondycji strefy euro. Drugim kluczowym wydarzeniem będzie zamknięcie możliwości składnia deklaracji ws. wymiany greckich obligacji. Temat ten przez cały tydzień wzbudzał wiele emocji na rynku.