Meksykański miliarder Carlos Slim zgodził się na to, żeby kontrolowana przez niego w 30 proc. holenderska spółka telefoniczna KPN sprzedała swojego niemieckiego operatora telefonii komórkowej E-Plus hiszpańskiej firmie z tej branży Telefonica. Ta decyzja Slima przybliża sfinalizowanie transakcji, której wartość wzrosła ostatecznie do 8,55 mld euro z pierwotnie proponowanych 8,1 mld euro.

Po tej infirmacji kurs akcji KPN na amsterdamskiej giełdzie wzrósł wczoraj na koniec dnia o 3,09 proc., do poziomu 2,33 euro.

Nie są wykluczone dalsze zwyżki notowań holenderskiej spółki, bo zgoda Slima na sprzedaż E-Plus zapewne pozwoli mu uniknąć odrzucenia przez fundację KPN jego oferty przejęcia większościowego udziału w tej firmie. Należąca do Slima spółka America Movil gotowa jest zapłacić po 2,40 euro za pakiet akcji KPN, który dałby jej ponad 50 proc. udziałów.

Powodzenie oferty Slima jest tym bardziej prawdopodobne, że zwlekanie przez niego z wyrażeniem zgody da sprzedanie E-Plusa zmusiło Telefonikę do poprawienia warunków oferty. Poza wyższa ceną KPN otrzyma też większy udział w nowej firmie powstałej z połączenia E-Plus z Deutsche Telefonica – 20,5 proc. udziałów zamiast 17,6 proc. Owe 2,9 proc. Telefonica będzie sobie mogła odkupić za rok za 510 mln euro.