Wszystko przez święto w Stanach Zjednoczonych. Od początku sesji w Europie było wiadomo, że bez wsparcia amerykańskich graczy ciężko będzie o ekscytujący dzień. Niemal w ciemno można było obstawiać niewielkie wahania indeksów przy niedużych obrotach. Scenariusz ten doskonale sprawdził się w Warszawie. WIG20 rozpoczął poniedziałkowe notowania od wzrostu o 0,2 proc., a WIG zyskał na otwarciu sesji 0,1 proc. Kolejne godziny handlu przebiegały w bardzo spokojnej, by nie powiedzieć sennej atmosferze. Ani popyt ani podaż nie były w stanie na dobre przejąć kontroli nad rynkiem. Do końca dnia nie wiadomo więc było czy indeksy warszawskiego rynku zakończą dzień nad czy pod kreską. Jak się okazało symboliczny wzrost zaliczył WIG. Zyskał 0,07 proc. Oszałamiający wynik na tym tle osiągnął sWIG80, który zyskał 0,6 proc. Słabiej poradził sobie wskaźnik grupujący największe spółki. WIG20 stracił 0,06 proc. mWIG40 zakończył notowania na tym samym poziomie co w piątek. Doskonale w senny obraz poniedziałkowej sesji wpisuje się statystyka dotycząca aktywności inwestorów. Obroty na całym rynku wyniosły 590 mln zł, co jest wynikiem dużo słabszym od rynkowej średniej.
Nie tylko jednak Warszawa cierpiała z powodu braku amerykańskiego kapitału. Również inne europejskie rynki notowały niewielkie zmiany. Niemiecki DAX w momencie zamknięcia handlu w Warszawie tracił 0,05 proc. CAC40 był 0,1 proc. pod kreską.
Na naszym rynku na uwagę zasługuje mocna przecena akcji Banku Millennium. Straciły 7,3 proc. To efekt słabych wyników właściciela tej instytucji – portugalskiego banku Millennium BCP. Rykoszetem dostały inne banki z GPW. Akcje Pekao zostały przecenione o prawie 3 proc. To najgorszy wynik spośród firm z WIG20. mBank został przeceniony o 1,5 proc. Najlepszy wynik z WIG20 zanotował ukraiński Kernel, którego walory podrożały o 3,4 proc.
Jutrzejsza sesja powinna dostarczyć inwestorom więcej emocji. Przede wszystkim do gry wracają Amerykanie. Do tego czeka nas wysyp publikacji makroekonomicznych. Wśród nich m.in. najnowszy odczyt niemieckiego wskaźnika zaufania ZEW.