We wtorek WIG20 rósł trzeci dzień z rzędu i tym samym zbliżył się do okrągłej bariery 2400 punktów. Na otwarciu środowej sesji indeks blue chips kontynuował dotychczasowy ruch rosnąc o 0,1 proc. do 2390 punktów.

Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest bardzo bogaty. Jeszcze przed południem zostanie opublikowany bilans handlu zagranicznego Strefy Euro. O godzinie 14:00 poznamy natomiast szereg publikacji obrazujących kondycję polskiej gospodarki. Będą to czerwcowe dane o zatrudnieniu, wynagrodzeniach oraz inflacji. Ostatnia seria istotnych danych będzie dotyczyła USA. O 14:30 pojawią się informacje o czerwcowej inflacji oraz produkcji przemysłowej Stanach Zjednoczonych. Z kolei o 16:30 poznamy informacje o zmianie stanu zapasów benzyny, ropy oraz destylatów.

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła lekkie spadki części indeksów po wystąpieniu prezes Rezerwy Federalnej Jannet Yellen, która oświadczyła, że termin podwyżki stóp procentowych przez Fed zależy od danych makroekonomicznych. Yellen powiedziała, że nadal nie osiągnięto w USA celów związanych z wysokością zatrudnienia oraz inflacji.

Na zamknięciu wczorajszego handlu S&P500 stracił 0,19 proc., Nasdaq spadł o 0,54 proc., a Dow Jones zyskał symboliczne 0,03 proc. Na parkietach zachodnioeuropejskich dominował wczoraj kolor czerwony. Głęboko pod kreską znalazły się niemiecki DAX, francuski CAC-40 czy brytyjski FTSE100.