Giełda stawia na rozwój organiczny

Zarząd warszawskiej GPW zamiast aliansu z Wiedniem ?postawił na rozwój organiczny. Czy słusznie?

Publikacja: 25.09.2014 03:36

Giełda stawia na rozwój organiczny

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Warszawa od kilku lat aspiruje do miana centrum finansowego Europy Środkowo-Wschodniej. Ostatnich kilka miesięcy bardziej jednak oddaliło niż przybliżyło nas do tego miana. Zmiany w OFE czy brak ofert prywatyzacyjnych na warszawskiej giełdzie sprawiły, że GPW stanęła na rozdrożu.

Jednym z rozważanych scenariuszy dla naszego rynku był ewentualny mariaż z grupą CEESEG (w jej skład wchodzą giełdy w Wiedniu, Budapeszcie, Pradze i Lublanie). Nowy zarząd GPW z Pawłem Tamborskim na czele na razie jednak odrzucił tę opcję.

Na razie bez zmian

Jacek Socha, wiceprezes i partner PwC podkreśla, że decyzja GPW nie jest dla niego wielkim zaskoczeniem.

– Byłby to skomplikowany proces. Pamiętajmy bowiem, że mówimy o współpracy pięciu giełd. Nie wierzyłem, żeby Wiedeń się zgodził być bliżej Warszawy, a nasz rynek miał w tym układzie pozycję dominującą. Poza tym nawet po połączeniu z grupą CEESEG ciężko byłoby utworzyć rynek, który chociażby pod względem kapitalizacji stawiałby nas w czołówce europejskiej – uważa.

Na razie więc na europejskim rynku zostanie utrzymane status quo. Warszawa w porównaniu nawet z całą grupą CEESEG, zarówno pod względem kapitalizacji, jak i wartości obrotów, wciąż pozostaje większym rynkiem. Specjaliści przestrzegają jednak, że nie możemy spoczywać na laurach.

– Pozostanie obok Wiednia rodzi ryzyko, że tamtejszy rynek znajdzie sobie innego partnera niż Warszawę. Istnieje ryzyko marginalizacji GPW w sytuacji, gdy w naszym regionie Europy pojawi się duży międzynarodowy gracz, który wybierze sobie odpowiedni rynek i zrobi z niego hub na cały region. Najprawdopodobniej Wiedeń będzie zainteresowany taką współpracą – mówi Socha.

Nadzieja w III filarze

Zarząd GPW co prawda nie wykluczył, że w przyszłości dojdzie do mariażu kapitałowego z innym rynkiem, w tym także z Wiedniem, ale w tej chwili koncentruje się na rozwoju organicznym. Jak wskazują niektórzy specjaliści, pytanie, czy jest to słuszna droga, nabiera szczególnego znaczenia chociażby po zmianach, jakie zaszły niedawno w otwartych funduszach emerytalnych. Liczba osób, które zdecydowały się zostać w OFE, co prawda pozytywnie zaskoczyła, ale – jak zauważa Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI – nie oznacza to końca problemów.

– Kluczowe znaczenie dla GPW może mieć wynik przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. Są siły polityczne, które chciałyby dalszej nacjonalizacji aktywów OFE. W najbliższych miesiącach nie oczekuję natomiast większych zmian na rynku – uważa.

Jak bowiem zauważają eksperci, trudno mówić o silnym rynku kapitałowym bez mocnej bazy lokalnych inwestorów.

– Nasza gospodarka musi konkurować z innymi krajami o kapitał globalny. Potrzebny jest też kapitał krajowy. Tu w szczególności konieczna jest polityka rządu zachęcająca polskie gospodarstwa domowe do konwersji części oszczędności w inwestycje na giełdzie – bezpośrednie lub pośrednie poprzez zakup jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Konieczne są też rozwiązania wspierające długoterminowe oszczędzanie na emeryturę w ramach tzw filaru III. To powinna być praca nas wszystkich – uważa Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

Podobnego zdania jest Jacek Socha. – Prędzej czy później musimy wziąć się do budowania długookresowych oszczędności, które będą przeznaczane na inwestycje. To oznacza powrót do rozmów o wzmacnianiu III ?filaru. Nie ma możliwości budowania silnego rynku kapitałowego bez lokalnego kapitału.

Warszawa od kilku lat aspiruje do miana centrum finansowego Europy Środkowo-Wschodniej. Ostatnich kilka miesięcy bardziej jednak oddaliło niż przybliżyło nas do tego miana. Zmiany w OFE czy brak ofert prywatyzacyjnych na warszawskiej giełdzie sprawiły, że GPW stanęła na rozdrożu.

Jednym z rozważanych scenariuszy dla naszego rynku był ewentualny mariaż z grupą CEESEG (w jej skład wchodzą giełdy w Wiedniu, Budapeszcie, Pradze i Lublanie). Nowy zarząd GPW z Pawłem Tamborskim na czele na razie jednak odrzucił tę opcję.

Pozostało 85% artykułu
Giełda
Berkshire Hathaway gromadzi gotówkę. Buffett pozbywa się akcji
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących na GPW
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił