Aktualizacja: 09.11.2020 06:12 Publikacja: 08.11.2020 21:00
Giełda nowojorska odczuła w tygodniu wyborczym wielką falę optymizmu
Foto: AFP
Nowojorski indeks Dow Jones Industrial solidnie rósł już w wyborczy wtorek – zyskał około 2 proc. W środę niepewność co do wyniku wyborów ograniczała nieco zwyżki, ale im bardziej rosły szanse na zwycięstwo Joe Bidena i utrzymanie kontroli przez republikanów nad Senatem, tym mocniej dawał o sobie znać optymizm. Środową sesję Dow Jones zakończył około 1,4 proc. na plusie. W czwartek zaś zyskał prawie 2 proc., a w piątek spadł o 0,2 proc. Przez cały tydzień wzrósł o 6,9 proc. Jeszcze bardziej zyskiwał Nasdaq Composite. Ten indeks technologiczny skoczył w ciągu pięciu sesji aż o 9 proc. Zwyżki ograniczyły się jednak nie tylko do USA. Tokijski indeks Nikkei 225 znalazł się najwyżej od 29 lat, a indeks rynków wschodzących MSCI Emerging Markets przebił szczyt ze stycznia i znalazł się najwyżej od 2018 r. Polski WIG wzrósł w ciągu tygodnia o 11 proc. Czym można tłumaczyć taki nagły przypływ optymizmu na rynkach?
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Największy na świecie norweski fundusz emerytalny Norfund/Oljefondet, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na główne źródło zysków, przekroczył wartość rynkową 20 bln koron (1,7 bln euro). Przy okazji podał, że zrezygnował z powodów etycznych z inwestowania w izraelskiego operatora łączności Bezeq i w rosyjskiego giganta stalowego Evraz.
W stolicy wpadł Dmitrij V., ścigany przez USA za oszustwa przy prowadzeniu jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie. Zatrzymali go policjanci CBŚP.
Może nie warto stawiać na mnożące się kolejne regulacje i dotacje, jeśli naprawdę chcemy, by Unia Europejska odzyskała konkurencyjność? Bo na razie to utraciliśmy instynkt łowcy i świat nam ucieka.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas