GPW chce być bardziej niezależna od koniunktury

Giełda chce bardziej uniezależnić swoją sytuację finansową od kondycji rynku finansowego. W dużej mierze mają w tym pomóc projekty, które już działają lub te, nad którymi toczą się prace.

Publikacja: 26.05.2023 03:00

GPW chce być bardziej niezależna od koniunktury

Foto: Adobe Stock

O ile strategia GPW na lata 2018–2022 zakładała szereg nowych inicjatyw i wejście w nowe obszary działalności, o tyle nowy dokument na lata 2023–2027, przygotowany przez giełdę, wydaje się być nieco bardziej powściągliwy. Cele są jednak ambitne: GPW chce przyspieszyć wzrost, a istotną rolę w tym mają odegrać nowe linie biznesowe.

– W poprzedniej strategii weszliśmy w wiele nowych obszarów. Część z nich została opóźniona chociażby przez pandemię, natomiast też w ostatnim czasie nabrała rozpędu. Chcemy to kontynuować. Zmieniamy trochę nasze podejście, zarówno jeśli chodzi o aspekt produktowy, jak i technologiczny. Redefiniujemy biznes i rozwijamy go o nowe inicjatywy. W poprzedniej strategii połowa naszej uwagi skupiła się na podstawowym biznesie, a połowa na nowych liniach biznesowych. Teraz 75 proc. to biznes podstawowy – mówi prezes Marek Dietl.

Grupa GPW w perspektywie lat 2023–2027 planuje osiągnąć średnioroczne przychody w wysokości 498 mln zł oraz średnioroczną EBITDA w wysokości 215 mln zł. Wzrost przychodów w 2027 r. w stosunku do 2023 r. ma wynieść 157 mln zł, z tego 101 mln zł ma przypadać na nowe inicjatywy strategiczne. Strategia zakłada też, że w latach 2023–2027 średniorocznie ok. 35 proc. przychodów grupy będą stanowić tzw. przychody powtarzalne – wpływy niezależne od wartości obrotów instrumentami finansowymi, m.in. usługi sprzedaży danych oraz regularne opłaty od emitentów.

Czytaj więcej

Produkty finansowe będą tańsze? UE rozważa reformę, która na to pozwoli

Strategia zakłada też realizację szeregu inicjatyw optymalizacyjnych zorientowanych na poprawę efektywności operacyjnej. W latach 2023–2027 grupa GPW będzie kontynuować transformację modelu operacyjnego, aby stopniowo zwiększać efektywność kosztową. Oszczędności mają w perspektywie 2023–2027 wynieść 34 mln zł.

– Mówiąc obrazowo: można stwierdzić, że wcześniej GPW pracowała nad masą, a teraz skupi się na rzeźbie. Cele finansowe są ambitne i, jeśli faktycznie udałoby się je osiągnąć, to z dzisiejszej perspektywy nie są one uwzględnione w kursie akcji. Jednocześnie wydaje się, że cele te są bardziej realne do osiągnięcia niż cele z poprzedniej strategii. Wiele inicjatyw już bowiem działa albo jest na zaawansowanym etapie wdrażania. Oczywiście, po drodze może się jeszcze dużo wydarzyć, więc ta droga do realizacji założeń na pewno też nie będzie łatwa – mówi Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities.

Próby większego uniezależnienia się od bieżącej sytuacji rynkowej są zrozumiałe, patrząc na ostatnie wyniki GPW, a także na światowe trendy. W ubiegłym roku wynik netto GPW ukształtował się na poziomie 145 mln zł, a przychody wyniosły prawie 390 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 161,3 mln zł i 407,6 mln zł.

Sytuacja na rynku finansowym też jednak w ubiegłym roku nie rozpieszczała. Bessa przełożyła się na aktywność inwestorów, ale także na zainteresowanie giełdą ze strony samych spółek. W ubiegłym roku główny indeks giełdowy WIG20 spadł prawie o 21 proc. Obroty akcjami wyniosły niecałe 286 mld zł wobec 313,5 mld zł rok wcześniej.

Na głównym rynku zadebiutowało zaledwie osiem spółek, a jakby tego było mało – wszystkie to efekt przenosin z rynku NewConnect. Jednocześnie z giełdy wycofano 23 firmy. W efekcie łączna wartość rynkowa krajowych firm notowanych w Warszawie wyniosła na 2022 r. 575 mld zł. Na koniec 2021 r. było to ponad 701 mld zł.

Giełda szuka więc nowych źródeł przychodów. W nowej strategii GPW chce kontynuować chociażby takie projekty jak GPW Private Market czy też prace nad platformą crowdfundingową. Istotnym elementem ma być też technologia z nowym systemem transakcyjnym GPW WATS na czele. Giełda chce także bardziej otworzyć się na aktywa cyfrowe.

Akcjonariuszy spółki ucieszyć może też fakt, że GPW chce pozostać spółką dywidendową. Ma na ten cel przeznaczać 60–80 proc. skonsolidowanego zysku netto. Poziom ten może być niższy w przypadku potencjalnych akwizycji. Te w nowej strategii nie są wykluczone.

– Cały czas uczestniczymy w wielu projektach, jesteśmy aktywnym graczem. Patrzymy m.in. na spółki technologiczne, ale też i te ściśle związane z biznesem giełdowym, chociaż takich jest po prostu mało – nie ukrywa Marek Dietl.

O ile strategia GPW na lata 2018–2022 zakładała szereg nowych inicjatyw i wejście w nowe obszary działalności, o tyle nowy dokument na lata 2023–2027, przygotowany przez giełdę, wydaje się być nieco bardziej powściągliwy. Cele są jednak ambitne: GPW chce przyspieszyć wzrost, a istotną rolę w tym mają odegrać nowe linie biznesowe.

– W poprzedniej strategii weszliśmy w wiele nowych obszarów. Część z nich została opóźniona chociażby przez pandemię, natomiast też w ostatnim czasie nabrała rozpędu. Chcemy to kontynuować. Zmieniamy trochę nasze podejście, zarówno jeśli chodzi o aspekt produktowy, jak i technologiczny. Redefiniujemy biznes i rozwijamy go o nowe inicjatywy. W poprzedniej strategii połowa naszej uwagi skupiła się na podstawowym biznesie, a połowa na nowych liniach biznesowych. Teraz 75 proc. to biznes podstawowy – mówi prezes Marek Dietl.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Najdroższe akcje. Warto je mieć?
Giełda
Bez wyraźnego kierunku na GPW. WIG20 powyżej poziomu 2500 pkt.
Giełda
Indeksy spółek węglowych eksplodowały. Efekt zapowiedzi Ministerstwa Przemysłu
Giełda
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW