WIG20 rozpoczął czwartkową sesję od 1865 pkt, a więc dokładnie na poziomie środowego zamknięcia. Początek sesji jest więc neutralny. Z jednej strony na byki dobrze działa lokalne wyprzedanie rynku, ale z drugiej mamy negatywną wymowę danych z Chin opublikowanych o 3.45 nad ranem naszego czasu. Okazało się, że PMI dla usług wyniósł w kwietniu 51,8 pkt, podczas gdy prognoza mówiła o wzroście do 52,6 pkt. Rynki azjatyckie nie zareagowały na ten odczyt, ale niewykluczone, że będzie on ciążył globalnym rynkom przez najbliższy czas. Zwłaszcza, że wtorkowy odczyt PMI dla przemysłu Chin również byl słabszy od oczekiwań. - W czwartek warszawska giełda, podobnie jak inne europejskie parkiety, może odreagować ostatnie spadki. Wydaje się bowiem, że wczorajsze spadki na Wall Street (S&P500 -0,6 proc.; Nasdaq Composite -0,8 proc.), a także spadające dziś w większości parkiety w Azji, są już zawarte w cenach. Dlatego jest duża szansa, że gracze na GPW zaczną kupować najtańsze od 2 miesięcy akcje, grając pod odbicie nie tylko w Europie, ale też w USA – pisze w porannym komentarzu Marcin Kiepas, główny analityk Admiral Markets.
Warto zwrócić uwagę, że w dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym brak istotnych publikacji. O 10.30 poznamy PMI dla usług w Wielkiej Brytanii, a o 14.30 tygodniową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. Istotne dla naszego rynku będzie to, jak zachowa się Wall Street na otwarciu sesji. Z technicznego punktu widzenia, po wczorajszym zejście do wsparcia 2050 pkt, dziś należałoby oczekiwać odbicia i próby powrotu do oporu 2100 pkt. Taki scenariusz powinien wspierać zwyżki na GPW. Po środowym spadku do 1865 pkt wykres WIG20 nie wygląda najlepiej. Oddalenie od bariery 1900 pkt zwiększa ryzyko ruchu do 1800 pkt. Warto jednak zwrócić uwagę, że na wykresie rysuje się kanał spadkowy poprowadzony po ekstremach z marca, kwietnia i wczorajszy dołek. Aktualnie WIG20 jest przy jego dolnej bandzie, co również zwiększa szanse na odbicie. Jeśli jednak pułap 1850 pkt pęknie, będzie to kolejny, techniczny sygnał sprzedaży. Po 10 minutach dzisiejszego handlu indeks blue chips spadł o 0,3 proc. do środowego minimum 1859 pkt.