Inauguracja tygodnia na warszawskim parkiecie wypadła bardzo dobrze. Popyt rozdawała karty przez cały poniedziałek, a wszystkie główne krajowe indeksy świeciły na zielono. Najlepiej prezentowały się największe spółki. WIG20 zyskał 1,63 proc. Tym samym Warszawa była jednym z najlepszych parkietów na Starym Kontynencie. Wczorajsze dobre nastroje można tłumaczyć tym, że agencja Fitch nie obniżyła Polsce ani ratingu ani jego perspektywy.

Dziś rano nastroje są już dużo gorsze. Wtorkowa sesja otworzyła się blisko wczorajszego zamknięcia. Po pół godziny handlu indeks blue chips traci 0,5 proc. i znajduje się na poziomie 1778 pkt. Również na minusie otworzyły się główne parkiety na Starym Kontynencie.

Celem byków na najbliższe dni będzie wyjście WIG20 powyżej poziomu 1820 pkt., czyli luki spadkowej powstałej przez Brexit. Kolejnym celem będzie poziom 1850 pkt. Ciekawie wygląda również sytuacja na wykresie szerokiego WIG, gdzie byki już wczoraj były bardzo blisko domknięcia luki bessy.

Dzisiejszy kalendarz makro jest dość bogaty. Przed południem poznamy m.in. czerwcowy wskaźnik ZEW dla Strefy Euro i Niemiec, obrazujący nastroje w gospodarce. O godz. 14 zostanie podana krajowa produkcja przemysłowa, wskaźnik PPI i sprzedaż detaliczna za czerwiec. Po południu napłyną z kolei dane dotyczące amerykańskiego rynku nieruchomości.

Rano na rynku walutowym obserwujemy osłabienie się złotego względem głównych walut. Euro wyceniane jest na 4,37 zł, a dolar na 3,95 zł.