Cały ubiegły tydzień, indeks 20 największych spółek naszego parkietu zakończył 2 proc. wzrostem. Początek tego tygodnia WIG20 rozpoczął dokładnie na tym samym poziomie jak zamknął się w piątek. Dzisiejsza sesja zapowiada się więc na bardzo spokojną, tym bardziej że brakuje dziś ważnych publikacji danych makroekonomicznych.
Podczas pierwszej sesji w tym tygodniu większych zmian nie zanotowały giełdy azjatyckie. Nikkei zyskał zaledwie 0,1 proc. Zdecydowanie lepiej poradził sobie Kospi, który zanotował 0,6 proc. zwyżkę.
Kalendarz publikacji makro w dniu dzisiejszym jest stosunkowo ubogi. Uwagę inwestorów mogą przykuć dane o bilansie obrotów bieżących, kapitałowych i finansowych w strefie euro. Z reguły jednak te informacje nie mają większego wpływu na wydarzenia rynkowe. Na krajowym podwórku inwestorzy zapewne zwrócą uwagę dane o produkcji przemysłowej, które zostaną opublikowane o godz. 14.
To właśnie te dane mogą mieć większy wpływ także na rynek walutowy. W porannych godzinach złoty pozostawał stabilny względem innych walut. Za dolara trzeba było zapłacić 3,13, czyli o 0,2 proc. więcej niż w piątek. Euro zaś kosztowało 4,12 zł.