Od początku roku na warszawskiej giełdzie zadebiutowało jedynie 12 spółek. Wartość ofert wyniosła niecałe 0,5 mld zł. To nie najlepsza informacja dla domów maklerskich, które doradzają firmom przy okazji przygotowywania oferty. Jak jednak podkreślają brokerzy jest szansa, że kolejne miesiące będą pod tym względem lepsze.
– Sygnały, które do nas docierają, potwierdzają oczekiwania co do ożywienia rynku IPO w drugim półroczu. Po wakacyjnym spowolnieniu w obszarze nowych ofert jakie tradycyjnie następuje na większości rynków kapitałowych, wrzesień przynosi zwykle ożywienie, wzrost obrotów i bywa też dobrym wyznacznikiem nastrojów giełdowych do końca roku – mówi Grzegorz Zawada dyrektor DM PKO BP. Jak dodaje w prowadzonej przez niego instytucji trwają obecnie prace nad kilkoma projektami.
– Nie wykluczamy, że będziemy chcieli przeprowadzić kilka ofert publicznych jeszcze w tym roku, oczywiście jeśli uznamy, że sytuacja rynkowa jest sprzyjająca – tłumaczy. Jak jednak zauważa czynnikiem odstraszającym spółki przed wejściem na GPW jest zamieszanie wokół OFE. To właśnie one są bowiem głównymi nabywcami akcji w ofertach. Grzegorz Zawada podkreśla także, że DM PKO BP współpracuje również z zagranicznymi firmami w tym m.in. ze spółką chińską. Na głównym rynku akcji w Warszawie notowanych jest już 45 zagranicznych spółek. Do tego dochodzi dziewięć z rynku NewConnect.
– Polski rynek kapitałowy jest często sondowany przez zagraniczne spółki. Poza dostępem do kapitału na rozwój podmiot wybierający debiut na GPW ma znacznie większe szanse, by zostać zauważonym, niż gdyby zdecydował się na Nowy Jork czy Londyn. Mam tu na myśli bycie dostrzeżonym i – w pewnym sensie – potwierdzenie wiarygodności prowadzonego biznesu nie tylko w oczach potencjalnych kontrahentów, ale przede wszystkim inwestorów dysponujących znacznymi środkami – wyjaśnia dyrektor DM PKO BP. Komisja Nadzoru Finansowego prowadzi obecnie 10 czynnych postępowań dotyczących prospektów spółek, które mogą zadebiutować na głównym rynku akcji w Warszawie.
Rozmowa z Grzegorzem Zawadą w dzisiejszym „Parkiecie"