Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 11.06.2019 17:24 Publikacja: 11.06.2019 17:24
Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek
Otwarcie nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie nie wypadło zbyt okazale. W poniedziałek WIG20 zaliczył jedynie symboliczny wzrost, co wobec wyraźnych zwyżek na innych rynkach stawiało nas w niekorzystnym świetle. W tym kontekście wtorkowa sesja była wielką niewiadomą.
Teoretycznie wszystko przemawiało za wzrostami. Zwyżkami zakończyła się sesja na Wall Street, a kolor zielony świecił też na parkietach w Azji. Wydawać by się mogło, że droga do wzrostów na GPW stoi szerokim otworem. Teoria nie zawsze ma jednak przełożenie na rzeczywistość. Tak też było w przypadku warszawskiej giełdy. WIG20 na starcie zyskał zaledwie 0,1 proc. a po godzinie handlu zjechał nawet pod kreskę, co biorąc pod uwagę otoczenie można nawet było uznać za spore rozczarowanie. Na szczęście niedźwiedziom nie udało się rozwinąć tego ruchu. Bierność ta została wykorzystana przez byki, które postanowiły pokazać, że wzrosty z końcówki ubiegłego tygodnia nie były dziełem przypadku. W efekcie więc WIG20 zaczął zyskiwać na wartości.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Odwrót inwestorów od europejskich rynków akcji szczególnie mocno odczuli posiadacze krajowych walorów.
Mimo przeceny z początku dnia, indeksy z GPW były w stanie wybronić się przed spadkami. WIG20 zakończył ostatecz...
Inwestorzy ucieszyli się z tego, że szef Fedu zasugerował wrześniowe cięcie stóp procentowych, więc indeks Dow J...
Do łask wróciły m. in. akcje banków, które najmocniej ucierpiały w wyniku piątkowej wyprzedaży, ale to nie one c...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Nie minęły trzy tygodnie od kiedy minister finansów zachęcał do inwestycji w polskie akcje nęcąc OKI, a już na i...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas