Spadkowy finał piątkowych notowań za oceanem (indeks S&P stracił 1,3 proc.) sprawił, że inwestorzy spędzali weekend w mieszanych nastrojach. Nie poprawiły ich dane makroekonomiczne napływające z Azji. Co prawda wskaźnik koniunktury PMI dla japońskiego przemysłu w styczniu wzrósł do 52,2 pkt. z 52 pkt. miesiąc wcześniej (więcej niż oczekiwano) ale analogiczne dane z Indii i Chin wypadły już poniżej oczekiwań. Smucić mogło szczególnie rachityczne odbicie chińskiego PMI. Wskaźnik sięgnął 49,7 pkt. wobec 49,6 pkt. w grudniu. To oznacza, że ten segment dalekowschodniej gospodarki wciąż tkwi w recesji. To również tłumaczy głęboki, ponad 2,5-proc. spadek głównego indeksy szanghajskiej giełdy w poniedziałek.

W Europie nastroje na starcie nowego tygodnia były znacznie lepsze choć oczywiście przez nadmiernym entuzjazmem wstrzymywały rynek doniesienia o walkach we wschodniej Ukrainie czy też wiadomości z Grecji. Wiodące parkiety Starego Kontynentu rosły po ok. 0,1-0,3 proc. Dla naszych graczy najważniejsze okazały się jednak dane o styczniowym PMI w przemyśle. Wskaźnik wzrósł do aż 55,2 pkt. z 52,8 pkt. w grudniu. Analitycy oczekiwali poprawy ale zaledwie do 53 pkt. Odczyt na tym poziomie świadczy, że polski przemysł ma się naprawdę dobrze co nie pozostanie bez wpływu na wyniki przedsiębiorstw, w tym spółek giełdowych. W odpowiedzi WIG zaczął poniedziałek na poziomie 52197,7 pkt. co oznaczało 0,18-proc. zmianę. WIG20 rósł o 0,14 proc., do 2344,2 pkt. Na jeszcze większych plusach wystartowały małe i średnie spółki, które w zgodnej ocenie specjalistów, mają sobie w tym roku radzić lepiej niż podmioty z ekstraklasy.

W pierwszych minutach notowań najlepszymi inwestycjami z grona największych firmy były KGHM, który drożał 1,5 proc. po informacji, że górnicy w chilijskiej Sierra Gorde raczej nie będą strajkować. Ponad 1 proc. zyskiwał też PKN Orlen. Niewiele mniej zwyżkowały notowania Synthosa. Najsłabiej, taniejąc 2,7 proc., prezentowało się JSW, którego kurs w ostatnich dniach podlega mocnym wahaniom (w piątek zyskał ponad 9 proc.). Z mniejszych spółek wyróżniał się zyskujący ponad 8 proc. Serinus. Przeszło 3 proc. zyskiwała Lubawa a ponad 2 proc. Getin Noble Bank. Słabo rozpoczęły dzień papiery Energi i Tauronu, które taniały po 0,8-0,9 proc.

Kolejne godziny handlu miną pod znakiem dyskontowania odczytów PMI dla kolejnych gospodarek europejskich i całej strefy euro (wskaźnik ma sięgnąć 51 pkt. wobec 50,6 pkt. miesiąc temu). Po południu z USA napłyną informacje o dochodach i wydatkach Amerykanów w grudniu oraz styczniowy ISM dla przemysłu.

Na rynku walutowym poniedziałek zaczął się od umocnienia złotego. Euro wyceniane było na 4,172 zł (przecena o 0,25 proc.), dolar amerykański na 3,6860 zł (spadek o 0,45 proc.) a szwajcarski frank na 3,9490 zł (2,1 proc.).