Dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy powstało w Polsce 12 centrów wsparcia badań klinicznych.

– Zależy nam na tym, by w ciągu pięciu–siedmiu lat inwestycja poczyniona przez Agencję Badań Medycznych się zwróciła, by centra badań klinicznych potrafiły się same utrzymać i zachęcić koncerny farmaceutyczne oraz polskie firmy biotechnologiczne do prowadzenia z nimi badań klinicznych – mówiła dr Karolina Nowak, dyrektor Wydziału Innowacji w Agencji Badań Medycznych.

Ale większą aktywnością warto wykazać się już na etapie badań podstawowych.

Prof. Krzysztof Pyrć, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, podkreślał, że to na ich podstawie powstają prawdziwe innowacje w dziedzinie biomedycznej. I tu istotną rolę do odegrania ma przemysł. Zachęcał do korzystania z oferty Fundacji, która oferuje od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych na badania, umożliwiając rozwój interdyscyplinarnych badań naukowych realizowanych przez sieć współpracujących ze sobą zespołów badawczych.

Prof. Leszek Domański, rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, podkreślał, że nauka jest bardziej efektywna, gdy działają ogólnopolskie programy naukowe, a laboratoria są zsieciowane i porozumiewają się między sobą. To zapobiegałoby powielaniu tych samych projektów, które w dodatku konkurują o te same pieniądze.

Sektor zdrowia boryka się z problemami finansowymi. Prof. Magdalena Krajewska, dziekan Wydziału Medycznego Politechniki Wrocławskiej, mówiła, że niedobór środków wymusza wskazanie dziedzin priorytetowych, w które trzeba inwestować w pierwszej kolejności. Wśród takich specjalizacji znalazły się hematologia, onkologia i kardiologia, ale już nie nefrologia.

Polska zmaga się ze skutkami wieloletnich zaniedbań. Wciąż 80 proc. substancji niezbędnych do produkcji leków sprowadzamy z Azji.

– Powinniśmy mieć fundusz inwestycyjny z wkładem państwa, który będzie odpowiedzią na projekty tworzone w Polsce – mówił prof. Maciej Banach, prorektor Collegium Medicum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Popełniamy jako kraj sporo błędów. Ekspert wskazał przykład Polfy Tarchomin, która produkuje leki ratujące życie, antybiotyki i insulinę. – Żaden rząd przez ostatnich 25 lat nie wzmocnił tej firmy, by stała się firmą innowacyjną i stanowiła zaplecze bezpieczeństwa lekowego – mówił prof. Banach.

Prof. Kamil Jonak, dziekan Wydziału Matematyki i Informatyki Technicznej Politechniki Lubelskiej i dyrektor Regionalnego Centrum Medycyny Cyfrowej UMCS, wskazywał na korzyści wynikające ze współpracy między ośrodkami – tamtejsza politechnika współpracuje z wydziałem medycznym KUL i Instytutem Medycznym.

– Ta synergia daje nam podstawę do tego, żeby pewne problemy omijać, w tym problemy płacowe – mówił dziekan Jonak.

Informował, że informatycy CMC w ramach swoich zadań tworzą produkty cyfrowe za pieniądze poniżej kwot rynkowych.

– Można powiedzieć, że to dzięki „freakom” nasza nauka jeszcze idzie do przodu przy tym finansowaniu. I ja takie osoby na wydziale mam – mówi Jonak, który wraz z zespołem w ten sposób, po wybuchu wojny w Ukrainie, opracował system oceny uszkodzeń oczu u żołnierzy i cywili na Ukrainie.

Partner relacji: ISW