Jak bardzo liberalna jest Komisja Nadzoru Finansowego w sprawie przejęć i połączeń na rynku funduszy emerytalnych, przekonamy się wkrótce.
– Do tej pory podejście nadzoru do konsolidacji rynku było dość dogmatyczne – nie, bo nie. Bez żadnych jasnych kryteriów, tylko z ogólnym powoływaniem się na interes uczestników rynku. Wykorzystywano przy tym kruczki prawne i niejasne przepisy, żeby blokować konsolidację – tłumaczy “Rz” osoba związana z tym rynkiem.
Decyzja nadzoru w sprawie połączenia towarzystw i funduszy emerytalnych Aegon i Skarbiec-Emerytura może to zmienić. Jak wynika z informacji “Rz”, zgoda jest już prawie pewna i możliwe, że stanie się to nawet w lutym. Jednak strony wciąż jeszcze nie zaprezentowały nadzorowi satysfakcjonujących korzyści dla klientów wynikających z połączenia funduszy.
– Jeśli dojdzie do połączenia, 180 tysięcy klientów funduszu Aegon, którzy podpisali umowę przed 1 kwietnia 2004 roku (wówczas nastąpiły zmiany w prawie dotyczące m.in. stażu członkowskiego – przyp. red.), będzie mieć obniżoną opłatę z 7 do 5,9 procent, czyli taką, jaka jest w Skarbcu. Do tego połączony fundusz szybciej dojdzie do poziomu aktywów, od którego pobierana jest niższa opłata – tłumaczy Jarosław Kubiak, prezes Aegon PTE.
Ostatnią zgodę na fuzję nadzór wydał we wrześniu 2004 r. Towarzystwo emerytalne Polsat przejęło wówczas zarządzanie nad funduszem emerytalnym Kredyt Banku. Fuzja dotyczyła najmniejszych podmiotów na rynku.