Inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli od maja ubiegłego roku sprawdzali, jak przebiegała prywatyzacja i restrukturyzacja sektora farmaceutycznego. Kontrola objęła 21 firm i instytucji. Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, jej wyniki, które w ciągu miesiąca powinny ujrzeć światło dzienne w formie raportu, są niekorzystne dla Skarbu Państwa. Sam NIK nie chce komentować efektów swoich prac przed ich upublicznieniem.
Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że wątpliwości NIK wzbudził m.in. brak konsekwencji MSP w konsolidacji branży założonej w strategii dla przemysłu farmaceutycznego (która obowiązuje do końca 2008 r.). Ale także współpraca z autorem strategii, czyli Ministerstwem Gospodarki. NIK negatywnie ocenił też nadzór właścicielski nad Polfą Grodzisk i rezygnację ze sprzedaży ok. 30 proc. udziałów w spółce inwestorowi strategicznemu: Gedeon Richter. Gedeon zabiega o ich odkupienie od 2003 r. Spółka nie dostarczała Skarbowi Państwa przychodów z tytułu dywidendy, bo z powodu prowadzonej w niej restrukturyzacji miała słabe wyniki.W nie najlepszym świetle stawia też MSP prywatyzacja Cefarmu Białystok. Przygotowania do niej, ciągnące się od lat 90., kosztowały 70 tys. zł, a ich efektów dotąd nie widać. Wątpliwości nie wzbudziła za to prywatyzacja Jelfy przez Agencję Rozwoju Przemysłu.
NIK ocenił negatywnie nadzór MSP nad trzema Polfami tworzącymi Polski Holding Farmaceutyczny. A także prywatyzację trzech Cefarmów: Kraków, Rzeszów i Wrocław, prowadzoną przez wojewodów, bo – jego zdaniem – zawierane umowy nie zabezpieczały należycie interesów Skarbu Państwa.