Liczba upadłości maleje od 2003 roku. Według wyliczeń firmy Coface w 2002 roku zbankrutowały 1863 przedsiębiorstwa, a w zeszłym już tylko 447. Pierwsze półrocze bieżącego roku zakończyło się 194 takimi przypadkami. W pierwszych sześciu miesiącach 2007 roku upadłości było 230.
– Liczbę bankructw liczymy bardzo dokładnie i sprawdzamy nasze wyliczenia z Ministerstwem Finansów. Nie wiemy natomiast, ile trafia do sądów wniosków o ogłoszenie upadłości oraz ile z nich jest odrzucanych ze względów formalnych – mówi Dariusz Szulc z firmy Coface.
Ze 194 upadłości 163 miało formę likwidacji firmy, a 31 dopuszczało możliwość zawarcia układu.
Tradycyjnie najwięcej bankructw jest w handlu hurtowym oraz branży budowlanej. Chociaż statystyki pokazują, że również w tych sektorach sytuacja się poprawia. W handlu w I półroczu 2007 roku było 38 upadłości, w minionych sześciu miesiącach – 33. Dla budownictwa dane wynoszą odpowiednio 30 i 27.
Wzrosła natomiast liczba upadłości w branży papierniczej z dwóch do czterech, odzieżowej z sześciu do dziesięciu i motoryzacyjnej z jednej do czterech w badanym okresie. Jak wynika z analiz prowadzonych przez Coface, wyniki w tych sektorach są również gorsze w Europie i Stanach Zjednoczonych.