- Dane miesięczne charakteryzują się dużą zmiennością. Potwierdzają jednak to, że nasza gospodarka stopniowo zwalnia - mówił Sławiński dla Tok FM.
- Uważam, że dynamika płac jest opóźnionym wskaźnikiem koniunktury, więc trzeba się liczyć, że PKB będzie stopniowo słabło, a tempo płac może się utrzymać na wysokim poziomie - dodał członek Rady.
Przeciętne wynagrodzenie w czerwcu wzrosło o 12,0 proc. rocznie. Spodziewano się 11 proc. Produkcja przemysłowa wzrosła natomiast mniej, niż prognozowali analitycy (7,2 proc. wobec oczekiwanych 9,6 proc.). W pierwszym kwartale wzrost zwolnił do 6,1 proc. Analitycy spodziewają się w drugim kwartale dalszego spowolnienia do 5,7 procent. Inflacja przyspieszyła do 4,6 proc.
- Podwyższony poziom inflacji utrzyma się do jesieni, a potem tempo wzrostu cen zacznie wyhamowywać – mówił Sławiński.
- Prognozy różnią się między sobą, ale jest zgodność, że od jesieni wskaźnik inflacji będzie się obniżał - powiedział członek Rady.