23,2 proc. aktywnych przedsiębiorstw można uznać za innowacyjne – wynika z najnowszego raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości za lata 2004 – 2006. To o dwa punkty procentowe mniej niż w poprzednim badaniu. – Mimo to zmiany idą w dobrym kierunku – stwierdziła wczoraj prezes PARP Danuta Jabłońska. Przede wszystkim wyższe są wydatki na innowacje. Wśród małych firm wzrosły aż o 53 proc., do 590 tys. zł na jeden podmiot. Wśród średnich firm wzrost był mniejszy – o 11 proc., do 1,7 mln zł.
– Główna przyczyna braku innowacji to, tak jak dotychczas, kłopoty z finansowaniem – mówi Aleksander Żołnierski z PARP. – Ale równie silną barierę zaczyna stanowić deficyt wiedzy. Inaczej mówiąc, firmy mają coraz większa świadomość, że trzeba być innowacyjnym, a przez to konkurencyjnym. Tyle że nie wiedzą, jak to zrobić – dodaje Żołnierski.
W kategorii małych firm jako najbardziej innowacyjnych można uznać przedsiębiorców z woj. podkarpackiego. Aż 21,1 proc. z nich jest aktywnych w tej dziedzinie, a średnie nakłady wynoszą 780 tys. zł rocznie (oba wskaźniki to drugi wynik w kraju). W kategorii firm średnich najlepsze okazują się te z Mazowsza – odpowiednio 45,8 proc. oraz 2,1 mln zł.