– Chcieliśmy uświadomić tym, którzy mówią, że towarzystwa emerytalne zarabiają dużo, iż jest to biznes o umiarkowanej rentowności. Niższej niż w innych branżach, jak choćby w towarzystwach funduszy inwestycyjnych – mówi Ewa Lewicka, szefowa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych (IGTE).
To na zlecenie tej organizacji firma Analizy Online zbadała rentowność towarzystw emerytalnych, biorąc pod uwagę tzw. wewnętrzną stopę zwrotu z kapitału (IRR). Analitycy oszacowali też wartość tego rynku oraz ustalili wysokość zainwestowanego przez właścicieli PTE kapitału i wypłaconych im dywidend.
Okazało się, że wartość całego rynku na koniec maja wyniosła prawie 11 mld zł. Obliczono to, biorąc pod uwagę liczbę klientów OFE (przy ostatnich fuzjach na rynku za każdego płacono 673 zł) oraz aktywa obrotowe PTE. Akcjonariusze zainwestowali dotąd w swoje towarzystwa ponad 3,5 mld zł, licząc też środki wydane przez właścicieli nieistniejących już instytucji. Z kolei wartość dywidend wypłaconych przez dziewięć lat wynosi prawie 2 mld zł – przy założeniu, że na dywidendy wypłacone w tym roku został przeznaczony cały zysk z 2007 r. po pokryciu strat z lat wcześniejszych.
Jak jednak zauważa Tomasz Publicewicz, prezes Analiz Online, dywidendy zrekompensowały poniesione nakłady jedynie w przypadku trzech instytucji: CU, ING i Pocztylion-Arka.
Z wyliczeń Analiz wynika, że przeciętna wewnętrzna stopa zwrotu z kapitału dla całego rynku PTE wynosi wg tej metody 16,3 proc. rocznie. Jest to prawie 8 pkt proc. więcej, niż wynosi IRR uzyskana z pozbawionej ryzyka inwestycji w roczne bony skarbowe (8,4 proc. rocznie). Tyle wynosi więc premia za ryzyko uzyskana przez akcjonariuszy PTE.