Maruderzy „Kapitału ludzkiego”

Samorządy mają problemy z dotowaniem bardziej skomplikowanych zadań. Wydawanie pomocy z programu „Kapitał ludzki” najgorzej idzie w Lubuskiem, Mazowieckiem i Wielkopolskiem

Publikacja: 24.08.2009 02:58

Do końca lipca regiony zawarły w sumie 9 tys. umów o wartości 6,2 mld zł w ramach programu “Kapitał ludzki”. Chodzi o projekty, który mają wspomagać rynek pracy – aktywizować bezrobotnych i wykluczonych społecznie, podnosić kwalifikacje pracujących czy poprawiać system edukacji. [wyimek]48 mld zł Polska ma do dyspozycji w ramach programu „Kapitał Ludzki” na lata 2007 – 2013 [/wyimek]

Choć i liczba umów, i kwoty robią wrażenie, to nie wszystko idzie jak po maśle. Wyraźnie widać, że samorządy mają problemy z realizacją bardziej skomplikowanych zadań. Doskonale idzie dysponowanie pieniędzmi na szkolenia dla bezrobotnych oraz na dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej (wartość tego typu projektów, które już dostały dofinansowanie, to ok. 3,1 mld zł, czyli ponad 33 proc. kwoty na lata 2007 – 2013). Dużo gorzej wygląda sprawa, jeśli chodzi o projekty przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu czy podnoszące jakość edukacji w regionie (np. uruchamianie przedszkoli w gminach). W tych działaniach zawarto umowy stanowiące odpowiednio 16,2 oraz 12,9 proc. puli do 2013 r.

– To rzeczywiście bardziej skomplikowane rodzaje interwencji. Pomoc nie jest rozdzielana hurtowo, wszystko trzeba budować od nowa – komentuje Marzena Chmielewska z Konfederacji Pracodawców Polskich Lewiatan. – Dlatego nie stawiałabym zarzutu, że zbyt wolno wydajemy unijne wsparcie. Samorządowcy i odbiorcy pomocy muszą się po prostu pewnych rzeczy nauczyć.

Największymi maruderami w wykorzystaniu funduszy z programu “Kapitał ludzki” są woj. lubuskie, mazowieckie i wielkopolskie. Z podpisanymi umowami o wartości 14 – 16 proc. dostępnej dla nich puli są daleko w tyle za liderami – woj. warmińsko-mazurskim (prawie 32 proc.) i zachodniopomorskim (ok. 30 proc.).

Samorządowcy z Lubuskiego wyjaśniają, że w marcu, ze względu na zmiany przepisów wprowadzone przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, wstrzymano wszystkie konkursy. Odwieszono je dopiero w lipcu i sierpniu. Wynik jest taki, że nawet w dotacjach, których wydawanie idzie bardzo sprawnie – m.in. na szkolenie bezrobotnych – w woj. lubuskim zrealizowano tylko 32 proc. planu na 2009 roku (średnio w kraju to ok. 80 proc.). – Bardzo nam zależy na zwiększeniu poziomu wykorzystania unijnych dotacji. Mamy nadzieję, że m.in. wprowadzone zmiany kadrowe w urzędach realizujących programy pozwolą na lepsze efekty – mówi Eliza Gniewek-Jaszczyk, rzecznik lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Z kolei Mazowsze tłumaczy sytuację tym, że to tu są największe kwoty do podziału i tu zainteresowani składają najwięcej wniosków. – Wiąże się to z nieporównywalnie większymi nakładami pracy – podkreśla Milena Milewska z mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego. – Jesteśmy jednak dobrej myśli, w najbliższych miesiącach w związku z zaawansowaniem prac spodziewamy się zdecydowanego przyspieszenia w wydatkowaniu pieniędzy – dodaje.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.cieslak@rp.pl]a.cieslak@rp.pl[/mail][/i]

Do końca lipca regiony zawarły w sumie 9 tys. umów o wartości 6,2 mld zł w ramach programu “Kapitał ludzki”. Chodzi o projekty, który mają wspomagać rynek pracy – aktywizować bezrobotnych i wykluczonych społecznie, podnosić kwalifikacje pracujących czy poprawiać system edukacji. [wyimek]48 mld zł Polska ma do dyspozycji w ramach programu „Kapitał Ludzki” na lata 2007 – 2013 [/wyimek]

Choć i liczba umów, i kwoty robią wrażenie, to nie wszystko idzie jak po maśle. Wyraźnie widać, że samorządy mają problemy z realizacją bardziej skomplikowanych zadań. Doskonale idzie dysponowanie pieniędzmi na szkolenia dla bezrobotnych oraz na dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej (wartość tego typu projektów, które już dostały dofinansowanie, to ok. 3,1 mld zł, czyli ponad 33 proc. kwoty na lata 2007 – 2013). Dużo gorzej wygląda sprawa, jeśli chodzi o projekty przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu czy podnoszące jakość edukacji w regionie (np. uruchamianie przedszkoli w gminach). W tych działaniach zawarto umowy stanowiące odpowiednio 16,2 oraz 12,9 proc. puli do 2013 r.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu