Deficyt na rachunku obrotów bieżących Polski wyniósł w grudniu 1,034 mld euro - poinformował NBP.
To więcej niż oczekiwane 922 mln euro. Eksport wyniósł w tym czasie blisko 7,98 mln euro, a import prawie 8,69 mln euro.
W całym 2009 r. deficyt na rachunku obrotów bieżących spadł do 4,968 mld euro z 18,293 mld zanotowanych w 2008 r.
- To co widać, to kontynuacja tendencji pozytywnych w zakresie eksportu. Poziom eksportu był wprawdzie w grudniu niższy niż w listopadzie, ale w dużym stopniu jest to kwestia sezonowości. Roczna dynamika eksportu poprawiła się wyraźnie, aż o 12 procent. Najprawdopodobniej więc okres, kiedy eksport wyraźnie spadał, już się skończył. Dane odzwierciedlają poprawę popytu za granicą i konkurencyjny kurs złotego. Eksport może być czynnikiem wspierającym wzrost gospodarczy, który w tym roku może osiągnąć przyzwoity poziom. Import wprawdzie odbija się od dna, ale w mniejszym tempie, w efekcie poziom deficytu nie jest niepokojący. Dużo większy jest również obecnie napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych - twierdzi Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK.