Budżety Niemiec i Wielkiej Brytanii budzą emocje

Niemcy chcą dać przykład innym krajom, jak walczyć z deficytem budżetowym. Tegoroczne wydatki obniża nowy rząd w Londynie

Publikacja: 25.05.2010 02:35

Gospodarka na Wyspach nie przyspieszy mocno. To tylko zwiększy napięcia w finansach publicznych.

Gospodarka na Wyspach nie przyspieszy mocno. To tylko zwiększy napięcia w finansach publicznych.

Foto: Rzeczpospolita

Nowy brytyjski gabinet przystąpił do konsolidacji finansów.

– Gdybyśmy nie podjęli działań już teraz, narazilibyśmy na poważne ryzyko stabilność brytyjskiej gospodarki – oświadczył wczoraj tamtejszy minister finansów George Osborne, przedstawiając szczegóły zaplanowanych na bieżący rok fiskalny (trwa od kwietnia) oszczędności o wartości 6,2 mld funtów (prawie 30 mld zł).

Londyn ograniczy m.in. koszty podróży urzędników oraz usług zewnętrznych ekspertów, a także zawiesi rekrutację w sektorze publicznym.

Ekonomiści wskazują, że zaplanowane cięcia to zaledwie kropla w morzu potrzeb (deficyt w tym roku sięgnąć ma 156 mld funtów, ponad 11 proc. PKB), ale przyznają, że pokazują one rynkom determinację rządu.

Szczegóły szeroko zakrojonego programu oszczędnościowego na kolejne lata konserwatywno-liberalny rząd Camerona zamierza przedstawić 22 czerwca.

Z kolei niemiecki rząd, który na tle innych państw Unii Europejskiej ma niski deficyt budżetowy, przez najbliższe sześć lat będzie go obniżał o co najmniej 10 mld euro (41 mld zł) rocznie. Oszczędności będą pochodziły nie tylko z redukcji wydatków, ale także podwyżek podatków.

Nad szczegółami programu oszczędnościowego, okrzykniętego w niemieckich mediach mianem “akcji czerwony atrament”, rząd w Berlinie debatować ma za dwa tygodnie. Już dziś wiadomo jednak, że złożą się nań m.in. cięcia subsydiów dla krajów związkowych oraz likwidacja części ulg podatkowych. Konieczne mogą być cięcia w obszarze świadczeń dla bezrobotnych.

Oszczędności pozwolą Niemcom zmniejszyć do 2013 r. deficyt budżetowy poniżej obowiązującego w UE limitu 3 proc. PKB wobec 5 proc. PKB w 2010 r. Będzie to zgodne z przyjętą niedawno poprawką do niemieckiej konstytucji, która zobowiązuje rząd do redukcji strukturalnego deficytu budżetowego (skorygowanego o czynniki sezonowe) do 0,35 proc. PKB do 2016 r. W 2010 r. będzie to przypuszczalnie 1,8 proc. – Niemieckie cięcia budżetowe są pomyślane także jako wzór do naśladowania dla innych krajów strefy euro. Wraz z przykładem Berlin da im jednak powody do niepokoju – wskazują eksperci.

– Finanse publiczne Niemiec nie są w najlepszej kondycji. Jest więc zrozumiałe, że Berlin chce ten problem rozwiązać i przy okazji pokazać właściwą drogę innym krajom. Ale tak wczesne zaostrzanie polityki w Niemczech, motywowane wewnętrznymi czynnikami, może spowolnić wzrost gospodarczy w strefie euro – podkreśla Janet Henry, główna ekonomistka HSBC.

Nowy brytyjski gabinet przystąpił do konsolidacji finansów.

– Gdybyśmy nie podjęli działań już teraz, narazilibyśmy na poważne ryzyko stabilność brytyjskiej gospodarki – oświadczył wczoraj tamtejszy minister finansów George Osborne, przedstawiając szczegóły zaplanowanych na bieżący rok fiskalny (trwa od kwietnia) oszczędności o wartości 6,2 mld funtów (prawie 30 mld zł).

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje