Ekonomiści uważają, że są sezonowe spadki nastroju, ponieważ dane makroekonomiczne wykazują stałe ożywienie.
- W ostatnim kwartale największą poprawę koniunktury odnotowały sektory: handlowy i bankowy. - wymienia prof. Elżbieta Adamowicz, szefowa IRG - Najgorzej koniunktura oceniana jest obecnie w sektorze przetwórstwa przemysłowego i transporcie. Nieźle wygląda też sytuacja w rolnictwie.
Prof. Adamowicz zwraca uwagę, że najgorzej w styczniu swoja kondycję oceniały gospodarstwa domowe, ale równocześnie najlepsze wyniki (subiektywne) osiągnął handel - Wyniki handlu są wyższe niż w poprzednich latach, a to oznacza, że konsumpcja indywidualna nie maleje - zdaniem prof. Adamowicz dynamiki konsumpcji pod koniec zeszłego roku nie można tłumaczyć tylko obawami przed rosnącym vat-em - Wynika ona z rzeczywistej dobrej kondycji gospodarki. Z badania Instytutu wynika iż w skali roku ocena koniunktury najbardziej poprawiła się w bankowości, transporcie drogowym oraz w przemyśle. Wciąż więcej pesymistów jest wśród szefów firm budowlanych oraz w gospodarstwach prywatnych, domowych.
Nastroje w branżach korelują z oceną sytuacji finansowej oraz problemami z zatorami płatniczymi. Jak wynika z badania Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długu w ostatnim kwartale więcej firm zauważyło poprawę swojej kondycji finansowej (ok 27 proc) niż jej pogorszenie (ok 15 proc). poprawę sytuacji sygnalizowało ok 36 proc. firm zajmujących się działalnością finansową, 30 proc. przedsiębiorstw przemysłowych i 29 proc. z branży telekomunikacyjnej. Na bieżące kłopoty płynnościowe zwracała uwagę co piąta firma budowlana oraz 16 proc. firm handlowych i 15 proc. usługowych.
- Optymizm polskich przedsiębiorców dotyczący przyszłej sytuacji finansowej jest wciąż stosunkowo wysoki, prawie ponadtrzykrotnie jest więcej firm, które spodziewają się poprawy swojej sytuacji finansowej nad tymi, którzy spodziewają się gorszej perspektywy (34,8 proc. względem 11,3 proc). - relacjonuje Piotr Białowolski. Jego zdaniem - Pomimo że dominującą grupą przedsiębiorstw są te, które nie spodziewają się zmiany swojej sytuacji finansowej (ok 54 proc.), to w świetle tradycyjnie pesymistycznego usposobienia polskich respondentów w badaniach tego typu otrzymane wyniki wskazują na dobre perspektywy rozwoju polskich przedsiębiorstw i mogą stanowić podstawę do formułowania optymistycznych prognoz dotyczących dynamiki wzrostu w nadchodzących kwartałach.