Bank Anglii może dzisiaj obniżyć prognozę wzrostu gospodarki brytyjskiej i inflacji na ten rok i następny, co zwiększy nadzieje inwestorów, że dla wsparcia koniunktury zdecyduje się na dodrukowanie więcej pieniędzy niż planował za które będzie skupował obligacje. Prezes Mervyn King przedstawi dzisiaj kwartalny raport brytyjskiego banku centralnego o wzroście cen i prawdopodobnie będzie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno z nich z pewnością będzie dotyczyło możliwości obniżenia i tak bardzo niskich stóp procentowych.
Z powodu cięcia wydatków przez rząd, kryzysu w strefie euro, złej pogody i czynników jednorazowych takich jak wydłużone obchody jubileuszu królowej gospodarka coraz bardziej traci tempo. Recesja pogłębia się. By pobudzić wzrost Bank Anglii w lipcu wznowił na cztery miesiące skup aktywów z rynku na co przeznaczył 50 miliardów funtów.
Większość ekonomistów ankietowanych przez Reutera przewiduje, ze w końcówce roku Bank Anglii zdecyduje się na dalsze skupowanie obligacji z rynku, ale niewielu sądzi, aby zwiększył zakupy w ramach obecnego programu.