Reklama

Bratkowski: będę wnioskował o obniżkę stóp większą niż 50 pb

Andrzej Bratkowski z Rady Polityki Pieniężnej poinformował w poniedziałek, że na grudniowym posiedzeniu będzie wnioskował o obniżkę stóp procentowych w skali większej niż 50 pb. Najbliższe posiedzenie decyzyjne RPP odbędzie się 4-5 grudnia

Publikacja: 26.11.2012 10:01

"Bardzo bym chciał takiej obniżki (w grudniu - PAP). Na pewno o wyższą niż 50 pb" - powiedział Bratkowski w Radiu PiN, pytany o jaką obniżkę stóp procentowych będzie wnioskował na najbliższym posiedzeniu.

"Jeżeli sytuacja ekonomiczna w naszym otoczeniu zewnętrznym będzie się pogarszać, to tak (dalsze obniżki stóp proc. poniżej 3 proc. - PAP), jeżeli nie - to ten poziom będzie wystarczający. Nigdy nie mieliśmy tak niskich stóp procentowych (główna stopa proc. na poziomie 3,0 proc. - PAP), ale też dawno nie mieliśmy sytuacji, że przez bardzo długi okres mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym, które w dalszym ciągu się pogłębia. Patrzymy, co się dzieje w UE, od tego, co się dzieje w Unii przede wszystkim zależy, kiedy polska gospodarka zacznie ponownie przyspieszać, gdyby się okazało, że tam mamy do czynienia z dalszym spowolnieniem, to jeszcze nawet jakieś obniżki stóp procentowych byłyby wskazane" - dodał.

Najbliższe posiedzenie decyzyjne RPP odbędzie się 4-5 grudnia.

W ocenie członka RPP inflacja nie jest obecnie żadnym zagrożeniem, a wpływ szybkich obniżek stóp procentowych na kurs walutowy miałby charakter krótkotrwały.

"Inflacja nie jest żadnym zagrożeniem, można co najwyżej mówić o zagrożeniu dla reputacji RPP, że inflacja nam się utrzymuje długo powyżej celu. Wydaje mi się, że w ostatecznym rachunku o naszej reputacji przesądzi, na ile potrafimy wyważyć ryzyka związane z inflacji i ryzyka związane ze wzrostem gospodarczym. Moim zdaniem inflacja poniżej 3 proc., a w gruncie rzeczy z taką będziemy mieli do czynienia już w listopadzie, jest umiarkowana i nie widzę tu żadnego zagrożenia. Tak samo jak nie widzę zagrożenia wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach" - podkreślił Bratkowski.

Reklama
Reklama

"Dla złotego najważniejsze są perspektywy wzrostu gospodarczego, bo one będą decydowały o stabilności makroekonomicznej, silne spowolnienie to przede wszystkim problem z utrzymaniem równowagi w finansach publicznych, a to jest najbardziej wrażliwy punkt z punktu widzenia awersji do ryzyka. Myślę, że jeżeli nawet spowodowałoby to krótkookresowe osłabienie (szybkie obniżki stóp procentowych - PAP), to byłoby tylko krótkookresowe" - dodał.

Od 2004 r. NBP realizuje cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. z odchyleniami plus/minus 1 pkt proc.

Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Reklama
Reklama